Secesjoniści usiądą między PO a PiS-em

Secesjoniści usiądą między PO a PiS-em

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na sali plenarnej Sejmu posłowie klubu Polska Jest Najważniejsza zasiądą między posłami PiS a PO. Nowy klub otrzyma także jedno miejsce w pierwszym rzędzie na sali.
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna powiedział, że w  czwartek po południu ostatecznie zapadnie decyzja dotycząca miejsc na  sali sejmowej dla członków nowego klubu. - Na pewno otrzymają jedno miejsce w pierwszym rzędzie - zapewnił. W pierwszym rządzie na sali sejmowej - najbliższym mównicy sejmowej - zasiadają zwyczajowo szefowie klubów.

- Od jutra będziemy zasiadać całym klubem w ławach między PO a  PiS - powiedział z kolei wiceszef klubu Paweł Poncyljusz. Dodał, że szefowa klubu PJN Joanna Kluzik-Rostkowska zajmie siódme miejsce w  pierwszym rzędzie (licząc od ławy rządowej), obok posłów PO. - Za nią będą siedziały pozostałe osoby z klubu, w górę sali sejmowej - powiedział Poncyljusz. Jak dodał, Filip Libicki, który porusza się na wózku inwalidzkim, będzie siedział w 10. rzędzie.

Podczas czwartkowych porannych głosowań posłowie nowego klubu poselskiego zasiedli razem w tylnych rzędach ławy rządowej. - Wybraliśmy miejsca na uboczu, żeby emocje opadły, również w klubie PiS - tłumaczył Poncyljusz. W związku z tym dziennikarze pytali rzecznika rządu Pawła Grasia, czy nowy klub to "zaplecze eksperckie rządu". - Żartowaliśmy z kolegami, że oto rodzi się nowe zaplecze. I dobrze, bo kilku ekspertów, ciekawych postaci tam jest - mówił Graś.

zew, PAP