"Gdyby polityka nie dawała kasy, uciekliby gdzie pieprz rośnie"

"Gdyby polityka nie dawała kasy, uciekliby gdzie pieprz rośnie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski (fot. Wikipedia) 
- Większość traktuje politykę jak każdy inny zawód, który przynosi profity. I nie mam tu na myśli Kaczyńskiego czy Tuska - pisze na swoim blogu europoseł PJN Marek Migalski.
Migalski uważa, że ani jarosław Kaczyński ani Donald Tusk nie uprawiają swojego zawodu wyłącznie po to, by czerpać z niego korzyści. - Bo oni potrafili „uprawiać politykę" także w czasach, gdy dostawało się za to po głowie i można było pójść za to do więzienia - tłumaczy europoseł. 

Według niego "większość polskiej klasy politycznej to >NowakoBłaszczaki<". – Jakby polityka przestała być zabawą gwarantującą dobrą kasę, uciekliby, gdzie pieprz rośnie. Jakby trzeba było przesiedzieć parę lat w bunkrze i pracować po kilkanaście godzin dziennie, w beznadziei i obawie o życie, to handlowaliby mięsem i chodzili na przyśpieszone kursy padania na kolana - ocenia Marek Migalski.

ps