Włodarczyk ponownie zostanie wiceministrem zdrowia

Włodarczyk ponownie zostanie wiceministrem zdrowia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Włodarczyk ma zostać ponownie wiceministrem zdrowia (fot. Forum)
Minister zdrowia Ewa Kopacz potwierdziła nieoficjalne informacje PAP, że Andrzej Włodarczyk został ponownie wiceministrem zdrowia. - Złożyłam panu Włodarczykowi propozycję objęcia stanowiska wiceministra i on ją przyjął - powiedziała minister Kopacz.
Andrzej Włodarczyk zastąpił w resorcie byłego wiceministra zdrowia Marka Twardowskiego, który w grudniu ubiegłego roku podał się do  dymisji. - W ciężkich czasach szczególnie trzeba docenić tych, którzy powracają, szczególnie tych, którzy wiedzą, jak ciężką pracą jest praca w resorcie - podkreśliła Kopacz. Przypomniała, że Włodarczyk zrezygnował w 2008 r. z funkcji wiceministra z powodów zdrowotnych, ale - jak zaznaczyła - one już się zakończyły.

Zajmie się organizacją ochrony zdrowia

Jak mówiła Kopacz, Włodarczyk przejmie część obowiązków Twardowskiego. - Minister Włodarczyk m.in. był tym ministrem, który rekomendował bardzo mocno dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne. My jesteśmy w przededniu puszczenia do konsultacji zewnętrznych naszej ustawy (o dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeniach zdrowotnych - red.) - podkreśliła minister zdrowia dodając, że  Włodarczyk będzie pilotował ten projekt w Sejmie.

Kopacz poinformowała także, iż Włodarczyk będzie się zajmował m.in. organizacją ochrony zdrowia, przekształceniami szpitali. Włodarczyk był wiceministrem zdrowia od grudnia 2007 r. do maja 2008 r. - wtedy podał się do dymisji. Jak mówił, była ona spowodowana przyczynami zdrowotnymi. Jako wiceminister Włodarczyk uczestniczył w pracach "białego szczytu", zajmował się m.in. kwestią wynagrodzeń pracowników służby zdrowia. Jest lekarzem, był przewodniczącym Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie oraz wiceprezesem Naczelnej Rady Lekarskiej.

Twardowski odszedł przez spór z FPZ

Dymisję Marka Twardowskiego, którego zastąpił ma Włodarczyk, premier przyjął 20 grudnia. Powodem dymisji Twardowskiego miał być spór lekarzy rodzinnych skupionych w Federacji Porozumienie Zielonogórskie, którego współzałożycielem był Twardowski, z NFZ o kontrakty na 2011 r. oraz  opóźnienie wejścia w życie listy leków refundowanych, na której miały znaleźć się analogi insulinowe.

Twardowski pod koniec października informował, że długo działające analogi insulinowe znajdą się na liście leków refundowanych. Wyjaśniał, że środki na refundacje pochodzą z oszczędności, które powstały dzięki korzystnym negocjacjom z  koncernami farmaceutycznymi. Tak się jednak nie stało - długo działające analogi insulinowe nie znalazły się na liście leków refundowanych; mają być bezpłatne dzięki wpisaniu ich w program terapeutyczny, którego projekt ma być gotowy do końca roku.

zew, PAP