Bestie, rocznik 1978 - 1984

Bestie, rocznik 1978 - 1984

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wśród sprawców wypadków drogowych ok. 35 proc. stanowią osoby o krótkim stażu w kierowaniu pojazdami - w wieku od 18 do 24 lat. NIK uważa, że to skutek wadliwego i "korupcjogennego" systemu szkolenia kierowców.
NIK przeprowadziła kontrolę szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców oraz wydawania praw jazdy w latach 1999-2001. Kontrolą objęto 10 urzędów wojewódzkich, 21 starostw i urzędów miast oraz 20 wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego.
Na istnienie tzw. zjawisk korupcjogennych (czyli przepisów i zwyczajów ułatwiających łapówkarstwo - przyp. les) w sferze przyznawania praw jazdy wskazywały fakty, których kontrolerzy NIK sami byli świadkami. W czasie kontroli Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie egzaminowana osoba w obecności kontrolera NIK usiłowała, w zamian za korzystny wynik egzaminu, wręczyć egzaminatorowi łapówkę.
Ponadto kontrola wykazała, że szkolenia kierowców są na bardzo niskim poziomie, m.in. z powodu braku sprzętu. Według kontrolerów, poziom szkoleń nie przygotowuje do bezpiecznego poruszania się po  drogach.
"Tezę tę potwierdzają dane wskazujące, że wśród sprawców wypadków drogowych ok. 35 proc. stanowiły osoby o krótkim stażu w  kierowaniu pojazdami - w wieku od 18 do 24 lat" - czytamy w  raporcie. NIK uważa, że ponad 70 proc. wypadków jest efektem niewystarczających umiejętności kierowania pojazdami.
W pierwszym podejściu egzamin na prawo jazdy zdaje tylko jedna trzecia kursantów. W skontrolowanych przez NIK ośrodkach w latach 1999-2001 egzamin praktyczny zdało zaledwie 32,7 proc. kursantów, teoretyczny 70,2 proc. Ustalenia kontroli wskazują, że może mieć to związek z korupcją. Ośrodki ruchu drogowego utrzymują się bowiem tylko z opłat wnoszonych przez kursantów. "Oblanie" skazuje ich na dalsze szkolenia, a więc wnoszenie kolejnych opłat.
O łapownictwie egzaminatorów świadczą wypowiedzi kursantów w ankietach przeprowadzonych przez NIK. 11,8 proc. osób potwierdziło, że egzaminatorzy sugerują, że za pozytywny wynik egzaminu należy zapłacić. 4,4 proc. osób przyznało, żeby dostać prawo jazdy wręczyło łapówkę.
Do najpoważniejszych błędów ośrodków ruchu drogowego NIK zalicza też nierzetelne sprawdzanie testów - przeoczenie błędów i mimo słabego wyniku egzaminu teoretycznego dopuszczanie kursantów do egzaminu praktycznego.
Z ankiety NIK wynika, że najbardziej korupcjogennymi ośrodkami egzaminacyjnymi są ośrodki w Nowym Sączu, Radomiu, Wałbrzychu, Rybniku i Białej Podlaskiej.

les, pap