Kwaśniewski: Kaczyński nie może być premierem

Kwaśniewski: Kaczyński nie może być premierem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
SLD kończy przechodzić swój czyściec, który trwa od 2005 roku, a zmęczenie PO sprawi, że część jej elektoratu może wrócić do Sojuszu - przewiduje w rozmowie z "Faktem" były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Kwaśniewski nie wyklucza, że po wyborach powstanie koalicja PiS-SLD. Warunek jest jeden - premierem nie może być Jarosław Kaczyński.
Były prezydent ocenia, że lewica może osiągnąć dobry wynik wyborczy, jeżeli na listach znajdą się "wyraziści politycy" - tacy jak Bartosz Arłukowicz i Ryszard Kalisz. - SLD po wyborach może się stać nieodzownym elementem koalicji - zapewnia. A koalicję tę SLD może zawrzeć i z PO, i z PiS-em. Ten drugi wariant jest jednak - zdaniem Kwaśniewskiego - mniej prawdopodobny, ponieważ miałby on "poważne konsekwencje dla struktur Sojuszu". - PiS to przecież formacja, którą oskarża się o śmierć Barbary Blidy - przypomina Kwaśniewski. I dodaje, że bardziej realny jest wariant koalicji "wszyscy przeciwko PiS".

Mimo "pogody dla Sojuszu" Kwaśniewski przestrzega SLD przed zbyt szybkim przymierzaniem Grzegorza Napieralskiego do fotela premiera. - Pycha jest karana natychmiast - podkreśla. I, przypominając casus Jana Rokity dodaje, że "premier z Krakowa ciągle z tego Krakowa do stolicy nie dojechał". - Stwierdzenie, że nie ma się z kim przegrać, może się okazać koszmarną pomyłką - przekonuje.

Pytany o swoje polityczne plany Kwaśniewski stwierdza, że "gdyby padła interesująca propozycja w międzynarodowych instytucjach", być może byłby zainteresowany. Zaprzecza jednak, aby możliwy był wariant, w którym były prezydent zostaje premierem. - Traktuje to raczej jako wypełnianie miejsca w gazetach, czy czasu na antenie - podkreśla.

"Fakt", arb