300 Polaków nie chce opuszczać Libii

300 Polaków nie chce opuszczać Libii

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Libii od 15 lutego trwają antyprezydenckie demonstracje (fot. FORUM) 
Polskie służby konsularne od 19 lutego ewakuowały z Libii 237 osób. Na miejscu pozostaje jeszcze około 300 osób z obywatelstwem polskim lub polskiego pochodzenia, ale nie ma sygnałów, by którakolwiek z nich zwracała się z prośbą o pomoc w wyjeździe - poinformowało MSZ.
Dyrektor Departamentu Konsularnego MSZ Mirosław Gajewski poinformował, że od momentu rozpoczęcia rewolty w Libii z kraju ewakuowano łącznie 237 osób, w większości obywateli polskich, którzy przebywali tam czasowo. Dyrektor Gajewski dodał, że w tej chwili w Libii pozostaje grupa około 300 osób - obywateli polskich lub polskiego pochodzenia, z których większość stanowią Polki, które zawarły w Libii związki małżeńskie oraz ich dzieci i wnuki. - W chwili obecnej nie docierają do nas żadne sygnały, że ktoś prosi o pomoc w zapewnieniu mu ewakuacji do Polski - podkreślił Gajewski.

Polski rząd ewakuował 3 marca personel ambasady RP w Libii. Ambasador RP w Libii Wojciech Bożek wyjaśnił, że dalsza działalność jego placówki w tym kraju przestała być bezpieczna, a jej skuteczność nie była taka, jakiej można by oczekiwać. - Nasza placówka czasowo zawiesiła swoją działalność jako jedna z ostatnich spośród placówek Unii Europejskiej - podkreślił.  Zaznaczył jednocześnie, że w każdej chwili zarówno on sam, jak i reszta obsady placówki są gotowi do powrotu do Libii. Ambasador opowiadał, że jego ostatnie dni w Libii zdominowało nieustanne dążenie do nawiązania kontaktów ze wszystkimi Polakami będącymi w tym kraju i próby przekonania ich, że to może być ostatnia chwila na ewakuację. Podkreślał, że jego wyjazd nie oznacza zawieszenia opieki konsularnej nad naszymi obywatelami - konsul, który jeszcze wczoraj pracował w Trypolisie już dyżuruje przy telefonie w Warszawie.

Ambasador podkreślił, że dotychczas nie było sygnałów, żeby jakikolwiek obywatel Polski bezpośrednio ucierpiał w wyniku wydarzeń w Libii. Podkreślał, że Polacy są bardzo dobrze postrzegani w tym kraju i cieszą się sympatią zarówno protestujących, jak i strony rządowej.

Gajewski poinformował ponadto, że Polacy opuszczali Libię zarówno specjalnie wysłanym przez polski rząd do Trypolisu samolotem, jak i środkami transportu innych państw UE. - Ta ewakuacja pokazała, że przy obecnym poziomie współpracy wśród państw członkowskich UE nie ma już ewakuacji de facto narodowych, jest ewakuacja europejska - zaznaczył.

PAP, arb