"Tusk wprosił się do programu. Majstersztyk"

"Tusk wprosił się do programu. Majstersztyk"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Piskorski (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Lider Stronnictwa Demokratycznego Paweł Piskorski przyznaje na swoim blogu, że premier Donald Tusk "wykazał się dużym wyczuciem i intuicją medialną biorąc udział w niedzielnym programie TVN24 >Drugie śniadanie mistrzów<”. "Nie dość, że po raz kolejny zaprezentował się jako doskonale czujący media polityk, to jeszcze >rozbroił< swoich rozmówców, którzy po tak otwartej rozmowie z Tuskiem będą mieli już teraz bardzo ograniczone pole manewru w jego krytykowaniu" - ocenił występ premiera w programie prowadzonym przez Marcina Mellera Piskorski.
Były polityk PO zauważa, że - zamiast "wzorem Stefana Niesiołowskiego zareagować na słowa krytyki agresywnymi i bezpardonowymi atakami na odwracających się od PO artystów", premier "wprosił się do programu telewizyjnego". Efekt? "Dostał półtorej godziny w bardzo dobrym czasie antenowym w bardzo rozreklamowanym programie, który oglądały miliony ludzi. Jednym słowem – majstersztyk" - podkreśla Piskorski.

Lider SD zauważa, że decyzją o występie w programie Mellera Donald Tusk zaszachował swoich krytyków. "Głupio było im odmówić naleganiom premiera, a perspektywa audycji o bardzo dużym poziomie oglądalności była bardzo kusząca. W efekcie jednak stali się tubą propagandową Donalda Tuska, których takich okazji nie zwykł marnować" - ocenia Piskorski. I dodaje, że od początku nie miał wątpliwości iż Meller, Zbigniew Hołdys, Paweł Kukiz czy Tomasz Lipiński "nie mieli szans w starciu z takim >wyjadaczem< jak Donald Tusk, który przed kamerami telewizyjnymi czuje się jak ryba w wodzie".

arb