Węgrzyn będzie walczył o legitymację Platformy

Węgrzyn będzie walczył o legitymację Platformy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Węgrzyn (fot. WPROST) Źródło:Wprost
Robert Węgrzyn zapowiedział, że odwoła się od decyzji o wykluczeniu go z PO. Decyzję taką podjął 28 marca opolski sąd koleżeński Platformy. Węgrzynowi przysługuje odwołanie do krajowego sądu koleżeńskiego.
Węgrzyn nie chciał komentować szerzej decyzji o wykluczeniu, zapowiedział jedynie, że złoży odwołanie. - Z orzeczeniami sądów się nie dyskutuje - nawet z orzeczeniami sądów partyjnych, a może głównie z orzeczeniami sądów partyjnych - powiedział Węgrzyn. Pytany, czy nie uważa, że decyzja o wykluczeniu go z partii jest efektem tarć w regionie opolskim, Węgrzyn odparł, że "być może kiedyś nastąpi czas, kiedy będę o tym mówił". - Jesteśmy w okresie przedwyborczym, pewne napięcia czasami się pojawiają - uciął temat.

Przewodnicząca krajowego sądu koleżeńskiego PO Katarzyna Matusik-Lipiec powiedziała, że spodziewa się, iż odwołanie Węgrzyna zostanie rozpatrzone w kwietniu. - Od momentu, kiedy to odwołanie trafi do krajowego sądu, będzie on miał - zgodnie z regulaminem - trzy miesiące na podjęcie decyzji. Natomiast rzeczą oczywistą jest, że w takich sprawach sąd działa znacznie szybciej. Kiedy tylko te dokumenty do mnie trafią, wyznaczę możliwie najszybszy termin posiedzenia - powiedziała Matusik-Lipiec. Przypomniała, że krajowy sąd koleżeński PO może podtrzymać decyzję o wykluczeniu Węgrzyna z partii, wyznaczyć inną z kar statutowych (upomnienie, nagana, zawieszenie w prawach członka partii) lub w ogóle odstąpić od wymierzenia kary.

Decyzja o wykluczeniu była zaskoczeniem również dla niektórych posłów PO. Poseł Jerzy Kozdroń, jeden z pełnomocników Węgrzyna przed sądem, ocenił, że kara dla Węgrzyna jest zbyt surowa. - Spodziewałem się zdecydowanie łagodniejszej kary. Wypowiedź była niestosowna i wulgarna, i to jest poza sporem - komentował Kozdroń. Przypomniał, że Węgrzyn został już ukarany naganą i karą finansową.

Wniosek o wyrzucenie Węgrzyna złożyły regionalne władze PO po jego wypowiedzi o gejach i lesbijkach. W lutym w TVN24 pokazano jak Węgrzyn, odpowiadając na pytanie dotyczące legalizacji związków homoseksualnych, powiedział: "z gejami to dajmy sobie spokój, ale z lesbijkami, to chętnie bym popatrzył". Dodał, że "natura ludzka i człowiek jest tak skonstruowany, że powinien żyć w związku partnerskim zgodnie z naturą właśnie, to jest pogwałcenie praw natury". Dopytywany o tych, którzy "chcą inaczej", odparł: "to jest jego problem, ale niech się z tym nie obnosi".

PAP, arb, ps