Kaczyński kontra Palikot. Czy Palikot przeprosi?

Kaczyński kontra Palikot. Czy Palikot przeprosi?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Przed Sądem Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces o naruszenie dóbr osobistych, wytoczony Januszowi Palikotowi przez Jarosława Kaczyńskiego. Szef PiS domaga się przeprosin za obraźliwe wypowiedzi Palikota w mediach. Ani Kaczyński, ani Palikot nie stawili się w sądzie na pierwszej rozprawie.
Pozew Kaczyńskiego dotyczy sześciu wypowiedzi Palikota opublikowanych w różnych mediach - w "Super Expressie", TVN24, Radiu ZET, PAP, portalu Onet.pl a także w programie satyrycznym "Szymon Majewski Show". Chodzi o wypowiedzi Palikota z lat 2008-2010, w których m.in. porównał on Kaczyńskiego do Stalina i Hitlera, mówił o jego "agenturalnej działalności" oraz o tym, że zachowuje się "jak patologiczny zabójca" i "niesie ze sobą śmierć". W programie satyrycznym Palikot miał powiedzieć: "Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie". Kaczyński domaga się od Palikota przeprosin - za naruszenie jego dobrego imienia i godności osobistej - opublikowania ich w mediach, w których ukazały się obraźliwe dla niego słowa.

Pełnomocnik Palikota Marzena Kucharska-Derwisz w odpowiedzi na pozew podkreślała, że wskazanych przez Kaczyńskiego wypowiedzi Palikot udzielał jako poseł i chronił go wtedy immunitet poselski. Dlatego jej zdaniem droga sądowa jest w tym przypadku prawnie niedopuszczalna. Palikot zrzekł się mandatu posła w styczniu 2011 r. Pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego Anna Augustyniak argumentowała natomiast, że w przypadku wskazanych w pozwie wypowiedzi Palikota nie można uznać, iż chronił go immunitet, ponieważ nie wiązały się one merytorycznie z działalnością Palikota jako posła ani informowaniem opinii publicznej o pracach Sejmu. Immunitet - jak podkreślała - nie rozciąga się na wszystkie wypowiedzi osoby, która jest nim objęta.

Sąd postanowił wystąpić do poszczególnych redakcji, stacji telewizyjnych i radiowych o kopie zapisów wypowiedzi Palikota. Sąd zobowiązał także stronę pozwaną do dostarczenia interpelacji poselskich, na które powoduje się w odpowiedzi na pozew, a które miałyby świadczyć o tym, że wywiady udzielone przez Palikota miały związek z jego działalnością jako posła. Rozprawa została odroczona bez terminu. Sąd wyznaczy go dopiero po otrzymaniu i zapoznaniu się z materiałami, które uzyska z mediów.

Pozew Kaczyńskiego został początkowo dołączony do innej sprawy, którą Kaczyński wytoczył Palikotowi za słowa o "zmowie" prezesa PiS i byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego oraz o "spreparowaniu" przez nich tzw. afery hazardowej. Palikot wówczas był jeszcze posłem i sąd zobowiązał stronę powodową do uzyskania uchwały Sejmu o uchyleniu mu immunitetu. Żądanie to nie zostało spełnione, dlatego pozew Kaczyńskiego został odrzucony.

PAP, arb