Czarzasty: będzie koalicja PO-SLD

Czarzasty: będzie koalicja PO-SLD

Dodano:   /  Zmieniono: 
Włodzimierz Czarzasty (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Włodzimierz Czarzasty, członek SLD i przewodniczący Stowarzyszenia Ordynacka, przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że powyborcza koalicja SLD i PO, to scenariusz prawdopodobny. – Nie stałem się gorącym zwolennikiem koalicji SLD z PO. Choć moim zdaniem ona nastąpi po wyborach – ocenia trzeźwo poseł.
Zdaniem posła fakt, że SLD jest „wkładane przez polityków PO w sposób umówiony i konsekwentny w ręce PiS" może jedynie „śmieszyć". Czarzasty określa  pogłoski dotyczące rzekomego „bratania” się SLD z PiS-em jako efekt „tracenia punktów poparcia” przez Platformę. - Powodami politycznego impasu, w jakim znalazła się PO, są, między innymi: wyższy VAT, podwyżka cen paliw, sprzedana Stocznia Gdańska, która nigdy nie została sprzedana, światłowód, który nigdy nie został doprowadzony – wymienia poseł.

Sojusz PO z SLD to decyzja, jak przyznaje, kierowana rozumem. – Jeśli PiS zdobędzie plus minus 30 proc. i SLD zdobędzie ok. 18 proc., to Platforma nie będzie miała innego wyjścia – dodaje Czarzasty.

Podkreśla, że choć Platforma ma swoje wady, to „nie jest tak brzydka jak PiS". Od ewentualnego sojuszu SLD z PiS-em poseł stanowczo się odżegnuje, powołując się na swoje doświadczenia z czasów rządów PiS-u. – Rozmawia pani z człowiekiem, któremu za Zbigniewa Ziobry wprowadzono o świcie 30 facetów z psami do mieszkania. Oraz brygadę antyterrorystyczną. Leżała pod łóżkiem z pistoletem przy głowie moja żona, moja córka i mój syn - podkreśla Czarzasty.

Według polityka rozwiązaniem alternatywnym w przypadku, gdyby Platforma propozycję współpracy ze strony SLD jednak odrzuciła, mógłby być „rząd fachowców". - Fachowcy z różnych partii obradujący w pięciu- dziesięciu sprawach, mieliby – na wzór podobnych „komisji" tworzonych w innych krajów europejskich – zapobiec rozpisaniu wyborów po raz drugi – dodaje Czarzasty.

KC, „Rzeczpospolita"