Korwin-Mikke: lepiej wysadzić fregatę niż oskarżać szeregowego

Korwin-Mikke: lepiej wysadzić fregatę niż oskarżać szeregowego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Korwin-Mikke (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Janusz Korwin-Mikke cieszy się na swoim blogu z uniewinniającego wyroku dla żołnierzy z Nangar Khel. Podkreśla jednak, że do procesu w ogóle nie powinno dojść. "Żołnierze nie powinni być ani przez moment oskarżeni. Żołnierz ma wykonywać rozkazy – i nie dyskutować. Jak oficer mówi, że według jego danych w tym domu są uzbrojeni wrogowie – to ma strzelać. Nawet, jak mu nie powie dlaczego – ma na rozkaz strzelać" - tłumaczy Korwin-Mikke.
Zdaniem polityka Kongresu Nowej Prawicy odpowiedzialność - w takich sprawach jak Nangar Khel - może ponosić tylko dowódca. "I przełożeni mogą być sądzeni. Podwładni - nie! Nie wiem, jak z winą oficerów – ale oskarżenie szeregowców jest absolutnie bezzasadne" - przekonuje Korwin-Mikke. Polityk dodaje, że "kto oskarża podkomendnych – powinien stanąć przed sądem za sabotaż. Mniejszą - to nie żart - szkodę by wyrządził wysadzając twierdzę czy zatapiając dwie fregaty Marynarki Wojennej" - przekonuje.

"W wojsku najważniejszy jest duch i dyscyplina. Wymiar >sprawiedliwości< podkopał i jedno i drugie" - podsumowuje Korwin-Mikke.

arb