Tusk pisze do działaczy PJN. "Będę w Gdańsku, czekam na was"

Tusk pisze do działaczy PJN. "Będę w Gdańsku, czekam na was"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. WPROST)Źródło:Wprost
"Zapraszam do Gdańska. Warto popatrzeć na uśmiechnięte twarze przyjaciół. Będą tam ludzie, których na pewno z przyjemnością spotkasz i przywitasz. Ja tam będę, czekam na Ciebie" - takie słowa mogli przeczytać działacze PJN w liście, który wysłał do nich Donald Tusk. Treść listu ujawnił TVN. Pismo trafiło m.in. do Joanny Kluzik-Rostkowskiej, ale także do polityków spoza PJN - Dariusza Rosatiego i Józefa Piniora.
Kluzik-Rostkowska nie komentuje spekulacji dotyczących jej ewentualnej obecności na konwencji PO w Gdańsku. Politycy PJN też nie chcą przesądzać, czy Kluzik-Rostkowska opuści ich ugrupowanie. Politycy Platformy przyznają jednak, że "rozmowy trwają". - Pani Kluzik-Rostkowska musi podjąć decyzję. Nie wiem, czy to będzie jutro, czy w przyszłym tygodniu. Ważne, że ona chce się do pracy w Platformie przyłączyć - zdradza Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.

Okazuje się, że Platforma kusi również innych polityków. Jeden z działaczy PJN, Andrzej Szulc, otrzymał list od Donalda Tuska. "Drogi Andrzeju, Zapraszam do Gdańska. Pewnie zapytasz, dlaczego masz jechać tak daleko w wolną sobotę? Przecież w tym czasie można pojechać do lasu, na wycieczkę rowerową, na działkę. To wszystko prawda. Warto popatrzeć na uśmiechnięte twarze przyjaciół. Będą tam ludzie, których na pewno z przyjemnością spotkasz i przywitasz. Ja tam będę, czekam na Ciebie. Serdecznie Pozdrawiam, Donald Tusk" - można przeczytać w liście. Szulc deklaruje, że z zaproszenia nie skorzysta. List o podobnej treści mieli dostać również Kluzik-Rostkowska, Dariusz Rosati i Józef Pinior.

TVN, arb