Kutz zarzucił Kaczyńskiemu morderstwo. "Wyrok byłby dla mnie zaszczytem".

Kutz zarzucił Kaczyńskiemu morderstwo. "Wyrok byłby dla mnie zaszczytem".

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kazimierz Kutz (fot. Michał Kobyliński)
- Oni zamordowali niewinną kobietę! - tymi słowami poseł Kazimierz Kutz oskarżył Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro o zabicie Barbary Blidy, która popełniła samobójstwo. Pytany o tę wypowiedź Kutz zapewnia, że nie żałuje swoich słów, a ewentualna kara sądowa byłaby dla niego "zaszczytem".
Kontrowersyjna wypowiedź Kutza - posła niezależnego, wcześniej członka klubu PO - pochodzi z wywiadu dla "Newseeka". "Mogliby tak mówić, gdyby nie chodziło o tragedię ludzką. Oni zamordowali niewinną kobietę! To, co wczoraj powiedzieli, jest haniebne. Kaczyński stroi jakieś żarty o Syberii, a Ziobro udaje głupka i traktuje - nawet teraz - Barbarę Blidę jak przestępcę. Świadczy to o strachu i braku jakiejkolwiek klasy. Ich postawa demaskuje ich do końca. Ja się wstydzę, że muszę to komentować. To jest żenujące. Okropni ludzie, okropni" - powiedział Kutz pytany o reakcję PiS na projekt raportu komisji badającej sprawę samobójstwa byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Autorem projektu jest polityk SLD Ryszard Kalisz.

"Sprawa jest ewidentna"

W rozmowie z "Super Expressem" Kutz zapewnia, że swoich słów nie żałuje. - Ryszard Kalisz w raporcie stwierdził, że za śmierć Barbary Blidy odpowiedzialna jest IV RP. A kto stał na jej czele? Kto przysłał funkcjonariuszy ABW do jej domu? - mówi. - Przecież nie rządzili wtedy anonimowi ludzie! - podkreśla. Zdaniem Kutza, sprawa jest "ewidentna". - Politycy PiS rozpętali polityczną aferę, która skończyła się śmiercią niewinnej kobiety - oskarża.

Immunitet? Fantazje

Kutz mówi, że nie boi się, że były minister sprawiedliwości wytoczy mu proces. - Proszę bardzo! Przecież nie mówię, że byli tam na miejscu. Nie zabili jej własnymi rękami. Ale wysłali tam przecież ludzi - argumentuje. Czy były poseł PO zrzeknie się immunitetu, by proces mógł się odbyć? - To są jakieś fantazje. Zupełnie nie myślę o tym - odpowiada.

Jeśli proces się odbędzie i Kutz go przegra, będzie to dla niego "wielki zaszczyt". - Jestem wolnym człowiekiem, żyję w wolnym kraju i mogę mówić to, co myślę, zwłaszcza, kiedy moje słowa odnoszą się do faktów, które doprowadziły do śmierci człowieka - mówi Kazimierz Kutz.

Samobójstwo Blidy

Barbara Blida - była minister budownictwa i była posłanka SLD - zastrzeliła się 25 kwietnia 2007 r., kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Miał jej zostać przedstawiony zarzut w śledztwie dotyczącym tzw. afery węglowej.

zew, "Super Express", "Newsweek", PAP