Boni: trzeba mówić prawdę - są rzeczy, które się nie udały

Boni: trzeba mówić prawdę - są rzeczy, które się nie udały

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Boni, fot. Wprost 
W 2007 r. młodzi ludzie głosowali na PO z nadzieją, że pewne rzeczy uda się zrobić. Niektóre na pewno się udały, a niektóre nie mogły się udać. Trzeba po prostu mówić prawdę - jak było, jak jest, mówi "Gazecie Wyborczej" Michał Boni.
Szef doradców premiera, współautor raportu "Młodzi 2011" podkreśla w wywiadzie, że nowoczesny, wykształcony, przyjazny świat, świat Facebooka, do którego Polska należy, buduje siłę przez otwartość. Ostatnie wspólnoty na  świecie, które budują przez wrogość, to wspólnoty o charakterze fundamentalnym. Często oparte na skrajnym fundamentalizmie religijnym.

Na uwagę gazety, że PiS funkcjonuje właśnie w ten sposób, Boni odpowiada: - I jest wspólnotą obumierającą w sensie kulturowym. Choć żadna z tych dobrych wartości, o których mówi PiS, nie obumrze. Ani miłość do  ojczyzny, ani miłość do flagi. Ale takie poczucie, że tylko jedna grupa prawdziwie kocha ojczyznę, będzie obumierało. Bo to jest chore.

"Gazeta Wyborcza", ps