Hofman: Tusk przy winku opowiada prezydentowi o swoich bramkach

Hofman: Tusk przy winku opowiada prezydentowi o swoich bramkach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman (fot. WPROST)Źródło:Wprost
"Zapomniał wół jak cielęciem był" - tak Adam Hofman komentuje słowa Donalda Tuska, który dziwi się, iż Jarosław Kaczyński musi publicznie deklarować, że jest gotów współpracować z prezydentem co - zdaniem premiera - powinno być czymś naturalnym. Hofman w Radiu Zet wypomina Tuskowi, że sam w przeszłości "zamiast współpracować z Lechem Kaczyńskim, osobiście wysyłał Janusza Palikota na akcje typu >małpki<".
Hofman wyjaśnia, że Kaczyński deklarując iż jako premier będzie współpracował z prezydentem Komorowskim, oferuje Polakom "twórcze napięcie", między prezydentem a premierem. - To znaczy: będę współpracował z Bronisławem Komorowskim jako prezydentem, choć w wielu sprawach pewnie nie będę się zgadzał - tłumaczy. I zapowiada, że takie "twórcze napięcie" sprawi iż "w Polsce się zacznie coś dziać, będą reformy, bo prezydent z premierem będą się spierać, ale o rzeczy ważne".

Rzecznik PiS krytykuje jednocześnie obecną sytuację, w której Donald Tusk i Bronisław Komorowski "uśpili Polskę". - Spotkają się na winku, rozmawiają jak wyciąć Grzegorza Schetynę, ale nie o Polsce - ubolewa. - Bo ja pamiętam, że jak prezydent Lech Kaczyński spotykał się w Juracie na kolacji z Donaldem Tuskiem to spierali się o ważną sprawę, o Traktat Lizboński, o przyszłość Polski w Unii Europejskiej, o jej pozycję. A jak się Bronisław Komorowski spotyka na tym winku z Donaldem Tuskiem to Donald Tusk się chwali, jak bramkę strzelił, a Bronisław Komorowski pyta, czy "byliście już w Wiśle, bo mojej żonie się tam bardzo podoba" - ironizuje polityk PiS.

Radio Zet, arb