Kto wymyślił świetliki? PSL: to my, a nie PO

Kto wymyślił świetliki? PSL: to my, a nie PO

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waldemar Pawlak, fot. Wprost 
PO czerpie z pomysłów PSL "bez podania autora i źródła" - mówi rzecznik sztabu wyborczego ludowców Krzysztof Kosiński. Według niego, to PSL jest autorem idei budowy sieci świetlic wiejskich, o których PO pisze w programie wyborczym. PO odpiera zarzuty.
Kosiński przytoczył fragment programu wyborczego PO, w którym jest zapowiedź wybudowania sieci tysiąca tzw. świetlików, czyli świetlic wiejskich, które miałyby być centrami edukacyjnymi dla społeczności lokalnych. Kosiński przekonywał, że między tymi obietnicami a przygotowanymi wcześniej przez Związek Młodzieży Wiejskiej rekomendacjami na rzecz polityki młodzieżowej, widać "wyraźne podobieństwa". Jak zauważył, w zaprezentowanym we wrześniu programie wyborczym PO czytamy: "Na wzór Orlików stworzymy ogólnokrajową sieć tysiąca Świetlików, czyli lokalnych centrów rozwoju kapitału społecznego".

- Z kolei Michał Modrzejewski prezes Związku Młodzieży Wiejskiej i członek Rady Naczelnej PSL w czerwcu 2011 r. mówił: Projektem, który powinnyśmy realizować na wsi jest odbudowa i unowocześnienie świetlic środowiskowych, świetlic młodzieżowych rozumianych jako multimedialne centra edukacyjne" - powiedział Kosiński. Przytoczył też inną wypowiedź Modrzejewskiego z marca, w której szef młodzieżówki PSL mówił o potrzebie stworzenia "na wzór Orlików" sieci Świetlików.

Innym wskazanym przez rzecznika sztabu wyborczego ludowców podobieństwem między programem wyborczym PO a rekomendacjami ZMW jest użycie w obu dokumentach sformułowania "rozwoju kapitału społecznego" w odniesieniu do młodzieży na wsi. - Podobieństwa są bardzo wyraźne, a my dla przedstawicieli PO mamy pewną propozycję. Proponujemy im lekturę książki Władysława Bartoszewskiego "Warto być przyzwoitym" - powiedział Kosiński. Zapewnił, że PSL nie gniewa się, że PO czerpie z pomysłów Stronnictwa. - Ale mówimy: warto być przyzwoitym, podać autora i źródło pomysłu - powiedział.

pap, ps