"Kaczyński umie się tylko kłócić, a Napieralski - robić zdjęcia Obamie"

"Kaczyński umie się tylko kłócić, a Napieralski - robić zdjęcia Obamie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stanisław Gawłowski (fot. materiały prasowe) 
Kandydaci PO na Pomorzu Zachodnim potrafią zrealizować marzenia szczecinian i mieszkańców tego regionu - przekonywał na konwencji wyborczej zachodniopomorskiej Platformy jej szef Stanisław Gawłowski. - Zaprezentowaliśmy najlepszych ludzi tej ziemi. To najlepsi kandydaci, ludzie, którzy potrafią realizować marzenia szczecinian i mieszkańców Pomorza Zachodniego. Wygramy! Zrobimy więcej! - mówił do zebranych w auli Uniwersytetu Szczecińskiego działaczy i sympatyków partii Gawłowski, który jest jedynką listy PO w koszalińskim okręgu wyborczym.
Kandydaci partii z okręgu szczecińskiego prezentowali się z  sześcianami, na których były fotografie zaczętych w regionie inwestycji lub wizualizacji tych planowanych. Znalazł się w wśród nich budowany w Świnoujściu gazoport, powołana w Szczecinie Akademia Sztuki, szczecińska oczyszczalnia ścieków czy ekspresowa droga do Gorzowa.

Gawłowski podkreślił, że wybory parlamentarne to też odpowiedź na  pytanie, kto po nich zostanie premierem. Polityk PO nie krył, że powinien nim zostać Donald Tusk. - Jeśli nie Tusk, to kto? Czy poradzi sobie z kryzysem europejskim Kaczyński, ktoś kto tylko i wyłącznie potrafi się kłócić, ktoś kto tylko i wyłącznie potrafi narzekać, oskarżać? Czy może nasz kolega ze Szczecina, Grzegorz Napieralski, największe jego osiągnięcie - to jak robił Obamie zdjęcia telefonem komórkowym. Czy to jest mąż stanu? - pytał Gawłowski.

- Stoimy wielką drużyną, by przekonać Polaków, że warto postawić na ludzi, którzy są kompetentni - wtórował Gawłowskiemu lider szczecińskiej listy PO Bartosz Arłukowicz. - Ta drużyna, jako jedyna w Polsce ma odwagę zapraszać do  siebie ludzi - podkreślił polityk, który w tym roku przeszedł do PO z SLD. Arłukowicz zapewniał, że PO "bezpiecznie przeprowadzi Polaków przez ten trudny czas". Mówił też, że Platforma z pokorą podchodzi do wyborów i "ma odwagę stawać twarzą w twarz z trudnymi problemami". - Zmienimy Szczecin i region. To  będą dobre cztery lata - zapowiadał.

PAP, arb