- Chcemy zabiegać o prawdę i chcemy ją znać; wiemy, że nie została ona pokazana; jest ukrywana; są tacy, którzy chcą ją ukryć i chcą by kłamstwo o Smoleńsku trwało - powiedział szef PiS. - Nie będzie trwało, nie uwierzymy - dodał. - Jestem przekonany, że dzień, w którym cała prawda o smoleńskiej katastrofie, tragedii i ofierze dotrze do Polski, do Polaków i do świata, to będzie dzień naszego wyzwolenia, bo kłamstwo zniewala, a prawda wyzwala - powiedział Kaczyński. - Musimy o to wyzwolenie od swego rodzaju przemocy, którą jest kłamstwo, walczyć dziś, za miesiąc, za rok, być może nawet za wiele lat, wiedząc, że dzień zwycięstwa przyjdzie, bo musi przyjść - mówił do uczestników marszu.
Zebrani trzymali transparenty z napisami m.in.: "Dał nam przykład Viktor Orban jak zwyciężać mamy" i "TVP, TVN, Polsat = obłuda PRL-u", "Mord katyński 1940, Mord smoleński 2010". Nieśli także flagi narodowe przepasane czarnymi wstążkami, krzyże i zapalone znicze. Uczestnicy manifestacji skandowali również: "Jarosław, Jarosław" i "Zwyciężymy, zwyciężymy". Odśpiewano hymn państwowy, Rotę, odmówiono także modlitwę w intencji ofiar katastrofy.
"Marsze pamięci" każdego miesiąca od sierpnia ubiegłego roku organizują środowiska związane z "Gazetą Polską". Demonstranci ruszają sprzed archikatedry św. Jana na Starym Mieście, gdzie w rocznice katastrofy smoleńskiej odbywają się msze w intencji ofiar tej tragedii, i przechodzą przed Pałac Prezydencki.pap, ps