Pozorne ustępstwa UE

Pozorne ustępstwa UE

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na zrównanie dopłat bezpośrednich dla rolników czekać mamy 7 nie 10 lat - proponuje Komisja Europejska. Pieniądze chce uzyskać poprzez redukcje dopłat dla rolników dzisiejszych państw - członków.
Komisja Europejska zaproponuje dziś, żeby wskutek cięć w dopłatach dla rolników w obecnych państwach Unii Europejskiej poziom tej formy wsparcia w nowych i starych państwach członkowskich zrównać w siedem lat po poszerzeniu UE.
Dotychczas Komisja mówiła o 10-letnim okresie przejściowym, w  którym nowi członkowie, w tym Polska, dochodziliby stopniowo do  pełnego wymiaru dopłat bezpośrednich do dochodów rolniczych. Kończyłby się on w 2013 roku osiągnięciem 100 proc. należnych dopłat.
Zgodnie z projektem reformy wspólnej polityki rolnej, który ma  być ogłoszony w środę, dopłaty będą redukowane w obecnych państwach Unii w taki sposób, że  "spotkają się" z tymi w Polsce i innych nowych państwach na  poziomie 80 proc. w 2011 roku.
Komisja proponuje bowiem obowiązkową tzw. dynamiczną modulację dopłat bezpośrednich w obecnych państwach członkowskich, czyli redukcję dopłat o 3 proc. rocznie i przeznaczenie zaoszczędzonych środków na rozwój obszarów wiejskich. Po 7 latach, czyli w 2011 roku, zeszłyby one w ten sposób do 80 proc. obecnego poziomu.
30 stycznia Komisja zaproponowała już stopniowe objęcie nowych członków dopłatami w taki sposób, że w kolejnych latach otrzymywaliby 25, 30, 35, 40, 50, 60, 70, 80, 90 i 100 proc. Akurat w 2011 roku mieliby już prawo do 80 proc. dopłat.
les, pap