Palikot przyciągnie wyborców ofensywą legislacyjną?

Palikot przyciągnie wyborców ofensywą legislacyjną?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot, fot. Youtube 
Antyklerykalne hasła Janusza Palikota to za mało, by po wyborach jego partia wciąż zyskiwała nowy elektorat. Ruch Poparcia Palikota postanowił więc umocnić swoją pozycję polityczną socjalną ofensywą legislacyjną. W przygotowywaniu ustaw pomóc ma Piotr Ikonowicz, były członek Polskiej Partii Socjalistycznej. Palikot zmierza do przejęcia socjalnego elektoratu rozdartego między SLD a PiS. Chce także dotrzeć do młodych ludzi identyfikujących się z ruchem "oburzonych".
Janusz Palikot już wkrótce zaprezentuje nową twarz lewicy. Jak podaje "Rzeczpospolita", główne założenia projektu to walka z bezdomnością, wsparcie młodych pracowników oraz rozszerzenie oferty pomocy społecznej. Partia nie zrezygnuje, oczywiście, z lansowania postulatu świeckiego państwa, ale zamierza także zaakcentować "społeczną wrażliwość".

Ustawy socjalne Ruchu Palikota przygotowuje Piotr Ikonowicz, działacz Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej, zajmującej się przede wszystkim problemem eksmisji i bezdomności. "Ustawy Palikota" mają dotyczyć nie tylko osób najbiedniejszych i zadłużonych, ale także  młodych pracowników zatrudnianych na tzw."umowach śmieciowych".

Gotowy jest już ponoć projekt "ostatnia koszula", zabezpieczający małe mieszkania przez zlicytowaniem za długi. Andrzej Rozenek, rzecznik Klubu Ruchu Palikota, mówi "Rzeczpospolitej", że projekt zostanie przedstawiony opinii publicznej do końca grudnia. W styczniu natomiast ma być gotowy  projekt ustawy stanowiący, że osoby, które stracą mieszkanie, dostaną z pomocy społecznej zasiłek na wynajęcie choćby najmniejszego lokalu. - Dla budżetu byłby to wydatek 1–2 mln zł rocznie, czyli naprawdę niewiele – tłumaczy Piotr Ikonowicz.

To nie jedyne pomysły Ruchu Palikota. Partia przygotowuje także projekty waloryzacji wysokości dochodu uprawniającego do pomocy społecznej (nie był on podnoszony od 2006 roku), budowy mieszkań czynszowych za pieniądze budżetowe na gruntach nieodpłatnie przekazanych przez gminy. Ruch Palikota liczy też na wprowadzenie przepisów chroniących osoby pracujące na czarno - jeśli ujawniłyby przypadki łamania prawa pracy oraz na uchwalenie obowiązku opłacania przez firmy składek na ZUS od umów na dzieło. Zgłaszając socjalne projekty ustaw, Palikot będzie się posiłkował wyliczeniami Ruchu, z których wynika, że ponad 13 mln osób życie poniżej granicy ubóstwa.

Krystyna Łybacka, zapytana, czy SLD nie obawia się konkurencji ze strony Palikota, zaprzeczyła. - Nareszcie będziemy mieli sojusznika w Sejmie do forsowania naszych pomysłów. Przecież nasz projekt podwyższenia progów dochodowych uprawniających do zasiłków czeka do lat w zamrażarce - cieszy się wiceprzewodnicząca SLD. Zaznacza jednak, że Palikot, który do niedawna uchodził za stuprocentowego liberała, może mieć trudności z przebiciem się z nowym, socjalnym programem.

nf, "Rzeczpospolita"