Sasin: PO stawia Macierewicza jako czarny wzór. To fobia

Sasin: PO stawia Macierewicza jako czarny wzór. To fobia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Sasin, fot. mat. prasowe
- Jest pewna fobia w stosunku do Antoniego Macierewicza. Przez cały okres III RP jest budowana jego czarna legenda - powiedział w TVN24 poseł PiS Jacek Sasin.
Warszawska prokuratura apelacyjna chce uchylenia immunitetu posła Antoniego Macierewicza (PiS) za publikację raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Chce mu zarzucić ujawnienie tajemnicy, przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy.

Czarna legenda

Sasin powiedział w TVN24, że "przez cały okres III RP jest budowana czarna legenda Antoniego Macierewicza". - Ona sięga początku lat 90. i słynnej listy Macierewicza - dodał i zapewnił, iż jest przekonany co, że wszystkie tezy i wnioski z raportu są wynikiem rzetelnej pracy jego partyjnego kolegi. - Ten raport jest wynikiem analizy akt byłych służb WSI. Nie jest tak, że dziś można powiedzieć, że Antoni Macierewicz złamał prawo. Nie sądzę, żeby minister Macierewicz brał informację z sufitu - powiedział Sasin. Poseł PiS stwierdził również, że "politycy PO stawiają Macierewicza zawsze jako czarny wzór". - Dzisiaj mamy kolejny etap budowania takiego przekazu. Antoni Macierewicz jest politykiem wyrazistym i bezkompromisowym, a tacy politycy nie budzą powszechnej sympatii - powiedział Sasin.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Macierewicz straci immunitet? "To zemsta za Smoleńsk"

Kaczyński: nasze państwo jest kontynuacją PRL. To represje polityczne

"Zemsta za Smoleńsk"

Sam Macierewicz twierdzi, że o sprawie dowiedział się z mediów. - To wydaje się absurdalne, ale muszę najpierw uzyskać więcej informacji, aby skomentować decyzję prokuratury - powiedział poseł PiS portalowi niezalezna.pl. Z kolei w rozmowie z TVN24 stwierdził, że zarzuty wobec niego są "rodzajem represji politycznych". - To obrona obecnego układu i dowód na siłę lobby komunistycznego. Zawsze miałem świadomość, jak to lobby jest wpływowe ocenił. Dodał, że "to może być zemsta za prowadzenie śledztwa smoleńskiego przez sejmowy zespół". Macierewicz jest jego przewodniczącym. - Zbliżamy się do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Trzeba wrócić do hipotezy o zamachu i udziału osób trzecich - powiedział poseł PiS.

Śledztwo trwa

Śledztwo w sprawie "podejrzenia popełnienia przestępstwa przez członków komisji weryfikacyjnej, polegającego na niedopełnieniu ciążących na nich obowiązków rzetelnej weryfikacji prawdziwości danych zebranych w toku postępowania likwidacyjnego WSI i dopuszczenia do zamieszczenia w raporcie nieprawdziwych danych pochodzących z niewiarygodnych źródeł, dotyczących osób fizycznych i podmiotów gospodarczych, co stanowiło działanie na szkodę interesu prywatnego tych osób i podmiotów" jest prowadzone od jesieni 2007 r. Szef komisji weryfikacyjnej WSI Antoni Macierewicz wiele razy podtrzymywał wszystkie swe wypowiedzi co do raportu i mówił, że jego ustalenia są oparte na dokumentach WSI i ustaleniach komisji weryfikacyjnej.

WSI przestały istnieć 30 września 2006 r. Powołanym w 1991 r., na miejsce służb informacyjnych WSW, WSI zarzucano wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji z lat PRL, tolerowanie szpiegostwa na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią, dziką lustrację byłego wiceszefa ABW.

pap, ps, TVN24