Kwaśniewski: czas działać!

Kwaśniewski: czas działać!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie wystarczą już deklaracje o gotowości do przeciwstawienia się zagrożeniom, mówił Aleksander Kwaśniewski w przemówieniu na forum ogólnym Szczytu Ziemi w Johannesburgu.
Ze szczytu w Johannesburgu musi popłynąć jasny i mocny sygnał, że jego uczestnicy wiedzą, co trzeba zrobić, by poprawiła się sytuacja na świecie, że chcą to zrobić i zrobią to solidarnie - powiedział polski prezydent.

"Ten sygnał jest potrzebny nie dla sukcesu konferencji, ale dla dobra nas wszystkich, mieszkańców Ziemi". Po konferencji w Johannesburgu świat oczekuje praktycznego programu realizacji szczytnych intencji. "By zapobiegać złu, frustracji, radykalizmom i agresji".

Przypomniał, że od obrad poprzedniego Szczytu Ziemi w Rio de Janeiro minęło 10 lat. "Przyjęte wówczas dokumenty stanowiły wyraz determinacji zgromadzonych, by wyrównać szanse dostępu mieszkańców całego globu do żywności, dóbr i usług, edukacji i zatrudnienia oraz opieki zdrowotnej. Niestety, kroki podjęte na rzecz realizacji tych szczytnych celów okazały się w ostatniej dekadzie niewystarczające, a negatywne tendencje zamiast zmaleć, przybrały na sile".

"Umierające z głodu dzieci, niedożywienie, brak podstawowej opieki medycznej - lista jest długa i zasmucająca. Za tym egzystencjalnym i ekonomicznym dramatem niczym cień ciągną się analfabetyzm, brak wykształcenia i kwalifikacji". Efektem tego jest z jednej strony dziedziczenie nędzy, a z drugiej powstawanie podatnego gruntu dla  nienawiści, różnego typu ekstremizmów, a wreszcie terroryzmu.

"Po 11 września wszyscy zdaliśmy sobie z tego sprawę lepiej niż  kiedykolwiek wcześniej, dokładniej też rozumiemy związki między czynnikami ekonomicznymi, społecznymi, politycznymi i  ekologicznymi".


Podkreślił, że obecnie nie wystarczą już deklaracje o gotowości do wspólnego przeciwstawienia się zagrożeniom. "Czas na konkretne działania" Potrzebującym trzeba pomagać w taki sposób, by nauczyli się pomagać samym sobie. Pomoc zewnętrzna ma sens tylko wtedy, gdy "mobilizuje beneficjentów do generowania własnych środków na infrastrukturę, edukację, ochronę środowiska, rozwój demokratycznych instytucji oraz społeczeństwa obywatelskiego". Dobrym przykładem takiej produktywnej pomocy jest - zdaniem Kwaśniewskiego - konwersja długów zagranicznych kraju na inwestycje w dziedzinie ekologii.

Jako przykład podał Polskę, która razem z państwami Klubu Paryskiego wypracowała sprawnie funkcjonujący system takich konwersji. "Przyniósł on poprawę sytuacji środowiska w naszym kraju, a na rynek trafiły nowe technologie. Jest to jedno z rozwiązań, które pragnę tu - w Johannesburgu - zarekomendować jako wartościową metodę wspierania zrównoważonego rozwoju".

em, pap