W Warszawie trwa pierwsze spotkanie ministrów odpowiedzialnych za integrację europejską z 10 państw - kandydatów do UE.
W sprawach związanych z budżetem i rolnictwem 10 krajów kandydujących do Unii Europejskiej mówi jednym głosem - twierdzi polska minister ds. europejskich Danuta Huebner.
Zdaniem Huebner, chociaż państwa te są grupą zróżnicowaną, często o różnych interesach, to są sprawy, w których mogą prezentować wspólne stanowisko.
"Szczególnie w końcowej części negocjacji, tych spraw, które uznawane są za tzw. horyzontalne, czyli które najprawdopodobniej będą w negocjacjach rozwiązane jednakowo dla wszystkich państw kandydujących, jest sporo" - powiedziała dziennikarzom Huebner.
Jak dodała, ministrowie rozmawiają też o tym, na jakim etapie negocjacji są poszczególne kraje, ale głównie o najbliższych trzech miesiącach rokowań, w tym o sprawach rolnictwa i budżetu.
"Na pewno mówimy jednym głosem w sprawach związanych z budżetem. Dla wszystkich krajów kandydujących jest bardzo ważne to, że jest deklaracja polityczna państw członkowskich UE i Komisji Europejskiej, iż nowi członkowie muszą być tzw. beneficjantem netto (czyli ich korzyści z członkostwa wyrażone przepływami finansowymi muszą być większe po wejściu do UE niż przed uzyskaniem członkostwa) - powiedziała Huebner.
les, pap
Zdaniem Huebner, chociaż państwa te są grupą zróżnicowaną, często o różnych interesach, to są sprawy, w których mogą prezentować wspólne stanowisko.
"Szczególnie w końcowej części negocjacji, tych spraw, które uznawane są za tzw. horyzontalne, czyli które najprawdopodobniej będą w negocjacjach rozwiązane jednakowo dla wszystkich państw kandydujących, jest sporo" - powiedziała dziennikarzom Huebner.
Jak dodała, ministrowie rozmawiają też o tym, na jakim etapie negocjacji są poszczególne kraje, ale głównie o najbliższych trzech miesiącach rokowań, w tym o sprawach rolnictwa i budżetu.
"Na pewno mówimy jednym głosem w sprawach związanych z budżetem. Dla wszystkich krajów kandydujących jest bardzo ważne to, że jest deklaracja polityczna państw członkowskich UE i Komisji Europejskiej, iż nowi członkowie muszą być tzw. beneficjantem netto (czyli ich korzyści z członkostwa wyrażone przepływami finansowymi muszą być większe po wejściu do UE niż przed uzyskaniem członkostwa) - powiedziała Huebner.
les, pap