Co Rosjanie odkryli we wraku TU-154?

Co Rosjanie odkryli we wraku TU-154?

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. PRSteam.net/ Wikipedia)
Do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęły z Rosji dwa tomy akt, głównie dokumentów z dokonanych we wrześniu 2011 r. oględzin wraku Tu-154 z udziałem polskich prokuratorów i biegłych.

Materiały zostaną teraz przekazane do tłumaczenia - poinformował płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Przypomniał, że we wrześniu 2011 r. w Moskwie i Smoleńsku, przy udziale polskich prokuratorów wojskowych i biegłych, dokonano oględzin wraku i jego poszczególnych elementów oraz przyrządów wyposażenia pokładowego. W śledztwie WPO w sprawie katastrofy smoleńskiej dotychczas zgromadzono 374 tomy akt; przesłuchano 1040 świadków. W ubiegłym roku WPO postawiła zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych dwóm oficerom, którzy w 2010 r. zajmowali dowódcze stanowiska w 36. specpułku obsługującym loty najważniejszych osób w państwie. Chodzi o organizację lotu w zakresie wyznaczenia i przygotowania załogi samolotu.

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga bada - wyłączony ze śledztwa WPO -  wątek ewentualnego niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie i BOR w  związku z przygotowaniami wizyt w Katyniu premiera Donalda Tuska (7 kwietnia 2010 r.) i prezydenta Lecha Kaczyńskiego (10 kwietnia). Wrak Tu-154 jest w dyspozycji Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Wciąż nie wiadomo, kiedy miałoby dojść do jego przekazania Polsce. Komitet Śledczy FR podkreśla niezmiennie, że wrak jest dowodem również w jego śledztwie i powinien pozostać na terytorium Rosji do  końca rosyjskiego postępowania.

eb, pap