Mularczyk: Tusk bał się referendum. Dlatego się ugiął

Mularczyk: Tusk bał się referendum. Dlatego się ugiął

Dodano:   /  Zmieniono: 
Arkadiusz Mularczyk (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski) 
Szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk uważa, że Donald Tusk, zmieniając decyzję ws. ACTA, ugiął się pod argumentem siły protestujących przeciwko temu dokumentowi i w związku z niekorzystnymi dla PO sondażami. Z samej decyzji premiera Mularczyk się cieszy.
Tusk poinformował, że mylił się ws. ACTA; wystosował też list do przywódców partii należących do frakcji Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim, w którym zaproponował odrzucenie ACTA w kształcie wynegocjowanym przez Komisję Europejską. - Premier pod argumentem siły, krytyki społecznej, groźby referendum, ale też sprzeciwu niemal wszystkich ugrupowań parlamentarnych -  opozycyjnych, ale myślę, że też koalicyjnych - zdecydował, że wycofa się z ratyfikacji ACTA - powiedział Mularczyk.

Samą decyzję Tuska szef klubu SP, która opowiadała się przeciwko ratyfikacji ACTA, ocenia dobrze. - Tylko niestety jest to o tyle sytuacja niedobra, że premier znając fakty i wiedząc o protestach, zlecił podpisanie ACTA. Dopiero pod naporem i skalą protestów ugiął się -  podkreślił Mularczyk. Polityk ocenił też, że "premier zakopuje ścieżki wojenne z różnymi środowiskami, ponieważ widzi, jak dramatycznie spada poparcie dla PO i  stara się eliminować te fronty, które przysparzają mu kolejnych przeciwników". Według niego właśnie za sprawą umowy ACTA Platforma straciła najwięcej spośród młodego elektoratu, na którym Tuskowi zależy szczególnie.

22 kraje unijne, w tym Polska, podpisały ACTA 26 stycznia w Tokio. W  imieniu UE podpis pod umową złożył ambasador unijny w Tokio. O  wstrzymaniu ratyfikacji ACTA zdecydowały rządy Polski, Czech i Łotwy; nie podpisały jej jeszcze Cypr, Estonia, Niemcy, Holandia i Słowacja. By  umowa weszła w życie w Unii, musi zostać ratyfikowana przez PE oraz  wszystkie kraje członkowskie. Dopiero wtedy ostateczną zgodę wydaje Rada UE (wstępną zgodę wydała jesienią ub.r.). 1 marca w PE ma się odbyć tzw. wysłuchanie dotyczące ACTA.

ja, PAP