Jak twierdzą informatorzy "Rz", urzędnicy KPRM od miesięcy stosują metody blokowania ustawy, mnożąc żądania uzgodnień i dokumentów, które mają jej towarzyszyć. Była pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją, posłanka PO Julia Pitera mówi, że nie pierwszy raz spotyka się z mechanizmem blokowania rozwiązań antykorupcyjnych. Twierdzi, że kluczową rolę odgrywają tutaj urzędnicy z Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Arabski odpiera zarzuty
W odpowiedzi na artykuł "Rz" Kancelaria Premiera wydała oświadczenie, w którym protestuje przeciw "przeinaczaniu faktów związanych z procedurą legislacyjną i formułowaniu na tej postawie kłamliwych wniosków". "Prace nad założeniami do ustawy trwały od października 2010 r. do czerwca 2011. Po przyjęciu przez Radę Ministrów założeń, od lipca 2011 r. trwają prace nad projektem ustawy. Za prowadzenie prac odpowiedzialny jest właściwy organ – w tym przypadku Prezes Urzędu Zamówień Publicznych, dla którego projekt ustawy przygotowało na podstawie założeń Rządowe Centrum Legislacji. Istotą projektu jest dokonanie obszernej implementacji odpowiednich przepisów Unii Europejskiej" - czytamy w oświadczeniu.
"Projekty ustaw kierowane są na Radę Ministrów wtedy, gdy spełniają wymagania określone przez Regulamin pracy Rady Ministrów. Wymagania te są spójne z wymaganiami nałożonymi na rząd przez Regulamin Sejmu. Za weryfikowanie spełniania tych wymagań odpowiedzialni są urzędnicy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Rządowego Centrum Legislacji. Projekt implementujący prawo UE nie może być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu, jeżeli nie zostaną przedstawione projekty wszystkich wymaganych aktów wykonawczych – a właśnie z takimi brakami mieliśmy do czynienia w opisanym przypadku. W przekazanym przez Prezesa UZP projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo zamówień publicznych oraz ustawy o koncesji na roboty budowlane lub usługi zabrakło projektu rozporządzenia w sprawie trybu postępowania w sprawie oceny występowania podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa, a projekty innych aktów wykonawczych obarczone były wadami takimi jak wskazanie złej podstawy prawnej, niezałączenie uzasadnienia lub oceny skutków regulacji" - oświadczyła KPRM.
Oświadczenie zostało podpisane przez Tomasza Arabskiego i Macieja Berka. Arabski jest przewodniczącym Komitetu Rady Ministrów i szefem Kancelarii Premiera, Berek to sekretarz rady ministrów, prezes Rządowego Centrum Legislacji.
zew, PAP, "Rzeczpospolita"