Kaczyński: konstytucja utrwala postkomunizm w Polsce. Trzeba ją zmienić

Kaczyński: konstytucja utrwala postkomunizm w Polsce. Trzeba ją zmienić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. PAP/Tomasz Gzell)
- Polska potrzebuje nowej konstytucji - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji poświęconej 15-leciu polskiej ustawy zasadniczej. W ocenie Kaczyńskiego, są przesłanki, by w obecnej kadencji parlamentu wrócić do kwestii zmiany konstytucji. Prezes PiS tłumaczy, że przesłankami takimi są sytuacja Polski w Unii Europejskiej i zmiany zachodzące we wspólnocie, które "trzeba oceniać negatywnie".
- To, co zdarzyło się przeszło 23 lata temu, to było stworzenie systemu, który prof. Jadwiga Staniszkis określiła jako postkomunizm - podkreślił Kaczyński mówiąc o przemianach z 1989 roku. Prezes PiS dodał, że stworzony w 1989 roku system jest antyrozwojowy - został jednak utrwalony przez obecnie obowiązującą konstytucję. - Ten system jest często przeze mnie porównywany do worka kamieni na  plecach kogoś, kto wspina się pod górę. Mógłby iść znacznie szybciej i z  mniejszym wysiłkiem, gdyby ten worek odrzucić - przekonywał prezes PiS.

Zdaniem Kaczyńskiego obecny system społeczno-polityczny w naszym kraju "został przez obecną konstytucję w wysokim stopniu spetryfikowany". Według prezesa PiS konstrukcja ustrojowa Polski "w najwyższym stopniu" utrudnia zmianę tego systemu. - Choćby poprzez specyficzny kształt władzy wykonawczej. Choćby poprzez konstytucyjne gwarancje dla różnych negatywnych cech tego systemu, jak choćby korporacjonizacja społeczeństwa - punktował Kaczyński. Prezes PiS ocenił jednocześnie, że konstytucja z jednej strony nadaje obywatelom prawa, a z drugiej strony utrudnia ich realizację. - Czyli pewna część konstytucji z natury rzeczy staje się fikcją - ubolewał.

Prezes PiS odniósł się też do usytuowania w polskim systemie Trybunału Konstytucyjnego. Orzecznictwo TK - według niego - "sprzyja podtrzymywaniu tego, co w naszym życiu społecznym powinno być zmienione. A zmiany są konieczne ponieważ w UE - w ocenie prezesa PiS - zachodzą zmiany, które "trzeba opisywać i oceniać jako negatywnie", co jednak nie zmienia "bierności polskiej legislatywy". - Trzeba się jej przeciwstawić i trzeba próbować doprowadzić do tego, żeby zasada najbardziej podstawowa - zwierzchni charakter konstytucji była podtrzymana w ramach naszej obecności w UE - przekonywał Kaczyński zdaniem którego podjęcie prac nad zmianą konstytucji "wydaje się obecnie oczywistością, ale z drugiej strony wymaga odwagi".

Z kolei Kazimierz Ujazdowski z PiS zapowiedział, że jego klub zaproponuje innym klubom powołanie w Sejmie i w Senacie komisji nadzwyczajnych, które zajmą się zmianami w konstytucji. Ujazdowski tłumaczył, że te komisje miałyby w ciągu sześciu miesięcy wypracować zgodę w sprawie "minimum dobrych zmian w konstytucji". - Jeśli nie  będzie na to zgody, przymierzymy się do zgłoszenia własnego projektu legislacyjnego - zaznaczył. - Liczymy na poważny stosunek wszystkich klubów i zaraz po świętach Wielkiej Nocy zgłosimy taki pomysł - podsumował Ujazdowski. Poseł PiS przekonywał też, że obecnie obowiązująca w Polsce konstytucja jest "aktem doraźnym" i "niesie ze sobą wszystkie wady transformacji lat 90-tych -  nieufność wobec państwa, korporatyzację, nieufność wobec obywatela". - My mamy system władzy zablokowanej. Każda z władz jest zablokowana. Władza wykonawcza jest pomyślana tak, by niemożliwe było efektywne działanie. Kontrola parlamentarna jest iluzoryczna, a suwerenowi się nie  ufa - argumentował Ujazdowski. - I my ten system chcemy odblokować -  dodał poseł PiS.

PAP, arb