"Projekt Ruchu Palikota to skok na kasę"

"Projekt Ruchu Palikota to skok na kasę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lider Ruchu Palikota, Janusz Palikot (fot. PAP/Tomasz Gzell) 
PSL uważa, że projekt Ruchu Palikota wprowadzający możliwość przekazywania 1 proc. z podatku na partie to "skok na kasę". O odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu wnioskują SLD i SP. Według Sojuszu projekt to "knot". Zdaniem SP zawiera niekonstytucyjne zapisy.
- Dziwię się, że partia, która się mieni lewicową, przygotowuje projekt ustawy, który jest niczym innym, jak skokiem na kasę z budżetu państwa - mówił w środę w Sejmie szef klubu PSL Jan Bury. Według niego Ruch Palikota, partia lewicy, chce budować "partię oligarchów, partię bogatych". Projekt uznał za "przejaw hipokryzji". Jak mówił Bury, jeśli politykom zależy na budowaniu społeczeństwa obywatelskiego, to wspierane powinny być organizacje pozarządowe, stowarzyszenia czy fundacje. - Mamy przykłady, jak świetnie te  organizacje pozarządowe zarządzają tym jednym procentem - dodał.

SLD: ten projekt to knot

SLD chce odrzucenia projektu Ruchu w pierwszym czytaniu. Rzecznik tej partii Dariusz Joński ocenił, że propozycja Ruchu to "knot". Według niego projekt oznacza "zwiększenie finansowania (partii - red.) prawie czterokrotnie bez kontroli państwa, ponieważ znosi wszystkie możliwości kontroli finansowania partii politycznych". Zdaniem Jońskiego może mieć też miejsce inwigilacja obywateli. - Chcecie sprawdzać, kto na jaką partię chce przekazywać pieniądze -  mówił, zwracając się do polityków Ruchu. Według niego zapisy projektu oznaczają, że w 2015 roku partie polityczne dostaną i subwencje budżetowe, i odpis 1 proc. - Jak to policzyliście? – pytał.

Ziobryści: uderzenie w tajność wyborów

Odrzucenia projektu Ruchu w pierwszym czytaniu chce także klub Solidarnej Polski. Według Edwarda Siarki z SP zapisy projektu są niezgodne z konstytucją. - Propozycja, by wyborca w deklaracji podatkowej wyrażał wolę przekazywania 1 proc. podatku na rzecz partii politycznej, jest uderzeniem w tajność procesu wyborczego - ocenił. Zdaniem Siarki wejście w życie projektu Ruchu mogłoby też spowodować "powrót do praktyk korupcyjnych". - Ta propozycja to zabiegi o odpisy wielkiego biznesu, niejasne relacje między biznesem a polityką - mówił.

Ruch Palikota: chcemy odbetonować

Poseł Ruchu Palikota (do niedawna w PO) Łukasz Gibała przekonywał zaś, że propozycja Ruchu to pomysł na „odbetonowanie sceny politycznej". - W ciągu ostatnich jedenastu lat, poza wyjątkiem, którym jest Ruch Palikota, nie udało się stworzyć żadnej nowej partii politycznej, która przebiłaby się do  parlamentu - zauważył. Jak zaznaczył, stare partie dostają pieniądze z  budżetu państwa, a nowe partie na początku swojego funkcjonowania nie  mogą liczyć na żadne pieniądze.

Przekonywał też, że Polacy "mają prawo do tego, by decydować, którą partię polityczną chcą wspierać". - Partie polityczne będą miały dodatkowe bodźce do tego, by przez cały czas nie tylko w okresie kampanii wyborczej zabiegać aktywnie o wyborców - dodał Gibała. - To rozwiązanie przybliża partie polityczne do obywateli. A z drugiej strony daje obywatelom dodatkowe narzędzie do angażowania się w życie publiczne - ocenił poseł Ruchu.

is, zew, PAP

1 proc. na partie? Szczegóły na Wprost.pl

Koniec kłamstw wyborczych? Ruch Palikota chce "uzdrowić politykę"

PO i PiS chcą dotacji na partie. "Propozycja Palikota niedemokratyczna"

Palikot: 1 proc. podatku testem na obłudę partii