Syn Blidy: liczę na Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego

Syn Blidy: liczę na Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Syn Barbary Blidy powiedział, że liczy na postawienia przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. - Nie mówię tu o skazaniu i odsunięciu ich od polityki, ale chodzi o sam fakt - powiedział syn b. posłanki (fot. PAP/Leszek Szymański) 
Bliscy i znajomi Barbary Blidy, wśród nich grupa działaczy śląskiego SLD, złożyli kwiaty i zapalili znicze na grobie b. posłanki Sojuszu w Siemianowicach Śląskich. Tego dnia mija 5. rocznica tragicznej śmierci Blidy. Mąż i syn Blidy oraz przedstawiciele SLD po południu pojawili się na cmentarzu przy kościele w dzielnicy Michałkowice, w której przez lata mieszkała Blida.

Syn byłej posłanki, Jacek powiedział dziennikarzom, że nadal liczy na  postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. - Nie mówię tu o skazaniu i odsunięciu ich od polityki, ale  chodzi o sam fakt – żeby Trybunał zajął się tą sprawą, zgodnie z  raportem komisji śledczej - zaznaczył.

- To jest dzień, w którym trzeba wspominać Basię Blidę, naszą koleżankę. W naszej opinii to nie była potrzebna śmierć i można było tego uniknąć. Naszym obowiązkiem jest pamiętać i zapalić świeczkę -  powiedziała wojewódzka radna SLD Małgorzata Ochęduszko-Ludwik. Wyraziła opinię, że mimo upływu pięciu lat od tragedii nie wszystkie jej okoliczności zostały wyjaśnione. - Sam fakt, że SLD już dawno temu złożył wniosek o Trybunał Stanu dla panów Ziobry i Kaczyńskiego świadczy o tym, że w naszej opinii sprawa nie jest zakończona. Chcemy po  prostu dojść prawdy - przekonywała.

W rocznicę śmierci Blidy do Siemianowic nie przyjechali przedstawiciele władz krajowych partii, bo - tłumaczył rzecznik śląskiego SLD Tomasz Niedziela - zatrzymało ich w stolicy posiedzenie Sejmu.

Blida - b. minister budownictwa, b. posłanka SLD - zastrzeliła się 25 kwietnia 2007 r., kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Miał jej zostać przedstawiony zarzut w śledztwie dotyczącym tzw. afery węglowej. Przed Sądem Rejonowym w Siemianowicach Śląskich toczy się proces byłego oficera ABW Grzegorza S., który dowodził akcją w domu Blidów. Jest on oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych oraz działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego. Sprawa dwojga pozostałych funkcjonariuszy Agencji, którzy brali udział w akcji, została prawomocnie umorzona.

Umorzone zostały także wątki śledztwa dotyczące zabezpieczenia śladów i dowodów w domu Blidy po jej samobójczej śmierci oraz nacisków na  prokuratorów zaangażowanych w prowadzenie postępowania oraz działań katowickich prokuratorów już po śmierci Blidy.

sjk, PAP