Wenderlich: w Sejmie działa koalicja PO-PiS

Wenderlich: w Sejmie działa koalicja PO-PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński i poseł Mariusz Błaszczak, fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz
- Jeśli ktoś chce uchwalić ustawę o in vitro, trzeba by skruszyć bardzo konserwatywną koalicję PiS i PO, sejmową, nie tylko w komisji ustawodawczej - mówi na antenie TOK FM wicemarszałek Sejmu i poseł SLD Jerzy Wenderlich.
Tymi słowami Wenderlich skomentował kontrowersyjną sprawę sejmowej "niszczarki". Jak donosi "Gazeta Wyborcza", marszałek Ewa Kopacz kieruje niewygodne dla rządu projekty ustaw do sejmowej komisji ustawodawczej, w której koalicja rządząca ma większość. Tam projekty przepadają w głosowaniu.

- Jeśli ktoś chciałby uchwalić, tak jak SLD, ustawę o związkach partnerskich, to przeszkoda nie leży w komisji ustawodawczej, tylko w bardzo konserwatywnej koalicji, w której pod pachę, jak stare dobre małżeństwo, idą PiS i PO - mówi Wenderlich. - Wadą i przeszkodą jest konserwatywny skład tego Sejmu, nie komisja ustawodawcza - dodaje.

- Gdy trzeba targać się po szczękach, obu partiom (PiS i PO) wychodzi to pięknie. Ale tam, gdzie przychodzi pokazać swoją wsteczność, antyeuropejskość, tam PiS z Platformą trzymają się mocno - ocenia Wenderlich i dodaje, że ustawy o in vitro czy o związkach partnerskich mają małe szanse na uchwalenie: - Boję się, że póki SLD nie zmężnieje i w następnych wyborach nie pokaże swej siły, będą to wieczni "półkownicy" - ubolewa poseł SLD.

sjk, TOK FM