Kwaśniewski: czy ktoś chronił Marcina P.?

Kwaśniewski: czy ktoś chronił Marcina P.?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Artur Gierwatowski / EDYTOR.net/NEWSPIX.PL Źródło: Newspix.pl
- Jak tu wierzyć w niezależność prokuratury, kiedy wszystko odbywa się pod kątem tego, co napiszą tabloidy? – pyta były prezydent Aleksander Kwaśniewski pytany w TOK FM o sprawę Marcina P. - Zatrzymanie to próba naprawiania błędów metodą najbardziej nierozumną – ocenił decyzję o areszcie dla Marcina P. na 3 miesiące.
Według Kwaśniewskiego, zachowanie śledczych ws. Amber Gold to dowód na głęboki kryzys. - Dla mnie kryzys prokuratury nie jest nowością. Problem z prokuraturą jest poważny. Z jednej strony mamy niemoc prokuratury w wielu sprawach, tak jak w przypadku wyroków w zawieszeniu Marcina P. A z drugiej strony mamy oskarżenie Kory Jackowskiej o posiadanie 2,8 g marihuany. Premier ma wszelkie powody, żeby rzecz potraktować poważnie i wystąpić z daleko idącymi wnioskami – stwierdził.

- Byłem 10 lat prezydentem i otrzymywałem mnóstwo informacji ze służb specjalnych. Część była bezwartościowa, ale one zawsze były bardzo szczegółowe. Nawet gdyby taki 28-letni mężczyzna jak Marcin P. odnosiłby same wielkie sukcesy biznesowe, to warto byłoby się dowiedzieć, kto jest taki genialny. Wydaje mi się, że ABW powinno mieć jego zdjęcie i dosier. Czy ktoś chronił Marcina P.? Nie chcę stawiać takiej tezy. Ale na pewno było za dużo niedopatrzeń albo niezrozumiałej rutyny - powiedział były prezydent.
Eb, tok.fm