Ruch Palikota płaci za ustawy, które... lądują w koszu

Ruch Palikota płaci za ustawy, które... lądują w koszu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Budynek Sejmu RP, fot. Piotr Waglowski 
Klub parlamentarny Ruchu Palikota płaci rekordowe sumy znanym prawnikom za pisanie ustaw, które następnie lądują w koszu - informuje „Rzeczpospolita”.

Od początku roku klub wydał na ten cel aż 800 tys. zł. Zaangażowano znanych prawników do napisania projektów ustaw, m.in. prof. Witolda Modzelewskiego, jednego z najlepszych doradców podatkowych w kraju czy karnistę prof. Piotra Kruszyńskiego. Ruch Palikota, który liczy 43 posłów, złożył w Sejmie już 53 projekty ustaw, m.in. o przeszczepianiu komórek i narządów, o stowarzyszeniach czy o finansowaniu partii politycznych.

Jak powiedzieli gazecie przedstawiciele innych klubów parlamentarnych, ich wydatki na ten cel są rzędu kilku tysięcy złotych, a wiele osób pomaga im społecznie.

Posłowie z Ruchu Palikota narzekają, że mimo dobrze i drogo napisanych projektów ustaw przepadają one w głosowaniu albo w komisjach.

mp, pap