Tusk nie odwołał Muchy, czy Mucha kogoś odwoła?

Tusk nie odwołał Muchy, czy Mucha kogoś odwoła?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Premier Donald Tusk oświadczył, iż będzie oczekiwał od minister sportu Joanny Muchy podjęcia "działań naprawczych" w związku z nadzorem resortu nad Narodowym Centrum Sportu.
Szef rządu wypowiadał się po kontroli, jaka została przeprowadzona w Ministerstwie Sportu oraz NCS. Do kontroli doszło po tym, gdy 16 października na Stadionie Narodowym nie odbył się mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw świata Polska-Anglia. Tego dnia nad stolicą przeszła ulewa, dach stadionu nie został zamknięty, system drenażu murawy nie poradził sobie z ilością wody i w efekcie boisko nie nadawało się do gry. Kilkadziesiąt tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach Narodowego obejrzało tylko deszcz oraz dwóch mężczyzn, którzy wbiegli na boisko i uciekali stewardom.

Mecz został przełożony na 17 października, ostatecznie Polska zremisowała z Anglią 1:1. Organizatorem meczu był PZPN. Stadionem Narodowym zarządza w imieniu Skarbu Państwa Narodowe Centrum Sportu nadzorowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.

W związku ze sprawą Solidarna Polska domagała się odwołania minister sportu Joanny Muchy. 22 października minister oddała się do dyspozycji premiera. Donald Tusk oświadczył, że dymisji nie przyjmuje.

Premier mówił, że przyjęcie dymisji minister Muchy "w kontekście bardzo często niesmacznych i brutalnych ataków" uważałby za nieuzasadnione. Odnosząc się do sprawy dachu Stadionu Narodowego premier mówił, że każdy wykonał swoją pracę zgodnie z przepisami, ale że zabrakło troski o szczegół.

Szef rządu dodał, iż z raportu z kontroli w resorcie sportu i NCS wynika, iż nadzór ministerstwa nad Centrum jest rozproszony. Tusk powiedział, że w związku z sytuacją oczekuje od minister Muchy działań naprawczych.

Donald Tusk zapowiedział też, że o ewentualnych decyzjach personalnych Joanna Mucha ma poinformować na początku przyszłego tygodnia.

zew, TVN24