- Sumienie daje znać o sobie. W tamtym czasie Kaczyńscy podejmowali decyzje, które doprowadziły do tego nieszczęścia. Gdyby można było do tego dopisać jakiś zamach, to byłoby lżej na sumieniu. Tak mi się wydaje - tak były prezydent Lech Wałęsa komentuje na antenie Radia Zet słowa Jarosława i Marty Kaczyńskich, którzy w ostatnim czasie mówili, że w Smoleńsku doszło najprawdopodobniej do zamachu na Tu-154M.
Wałęsa ocenił jednocześnie, że to postawa Rosji sprawia, iż w Polsce dochodzi do kłótni ze Smoleńskiem w tle. - Ja nie rozumiem Rosji. Próbuję różnymi drogami podpowiedzieć, żeby nie robiono nam takich nieprzyjemności - podkreślił były lider Solidarności mówiąc m.in. o wraku Tu-154M, którego strona rosyjska wciąż nie wydała Polsce. - No chyba, że jest to wrogie, celowe działanie, żeby Polacy się żarli - dodał.
Były prezydent zaznaczył natychmiast, że jego zdaniem Rosjanom jednak na skłóceniu ze sobą Polaków nie zależy. - Po tylu skomplikowanych dziejach historycznych moglibyśmy to trzecie tysiąclecie jakoś mądrzej zagospodarować - podsumował.
arb, Radio Zet
Były prezydent zaznaczył natychmiast, że jego zdaniem Rosjanom jednak na skłóceniu ze sobą Polaków nie zależy. - Po tylu skomplikowanych dziejach historycznych moglibyśmy to trzecie tysiąclecie jakoś mądrzej zagospodarować - podsumował.
arb, Radio Zet