Tajne spotkanie ws. tajemniczego mordu

Tajne spotkanie ws. tajemniczego mordu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tajne spotkanie w celu m.in. "określenia dalszych kierunków" prawie 5-letniego śledztwa ws. zabójstwa b. szefa policji Marka Papały odbyło się w Ministerstwie Sprawiedliwości.
W spotkaniu wzięli udział: ministrowie - sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk i MSWIA - Krzysztof Janik, a także szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski i komendant główny policji gen. Antoni Kowalczyk oraz "inne osoby".

Lakoniczny komunikat rzecznika prokuratora generalnego Małgorzaty Wilkosz-Śliwy podał, że "celem narady było podsumowanie dotychczasowych ustaleń śledztwa, określenie dalszych kierunków jego prowadzenia oraz dokonanie podziału zaplanowanych czynności pomiędzy poszczególne służby". Dla "dobra postępowania" prokuratura nie udziela na obecnym etapie innych informacji.

Bliższe zbadanie śledztwa w sprawie zabójstwa gen. Papały zapowiadał w poniedziałek Kazimierz Olejnik, nowy zastępca prokuratora generalnego ds. przestępczości zorganizowanej. Mówił, że to śledztwo "ma charakter prestiżowy i na pewno będzie starał się doprowadzić do wykrycia sprawców tej zbrodni".

Pod koniec grudnia śledztwo ws. zabójstwa byłego szefa policji przejął od Prokuratury Okręgowej w Warszawie wydział ds. przestępczości zorganizowanej stołecznej Prokuratury Apelacyjnej. Postępowanie przedłużono do końca czerwca 2003 roku. Będzie je  prowadzić dwóch prokuratorów, w tym dotychczasowy referent sprawy.

Były szef policji został zastrzelony w swoim samochodzie 25 czerwca 1998 r. ok. godz. 22.00 na parkingu przed swoim mieszkaniem w Warszawie. Bandyta oddał jeden strzał, po czym uciekł. Martwego Papałę znalazła żona.

Do wyjaśnienia sprawy powołano specgrupę policjantów i  prokuratorów. Sprawdzone zostały wszystkie połączenia telefoniczne z bloku Papały i najbliższych okolic wykonane w nocy, kiedy zastrzelono komendanta. Szczegółowo zbadano kontakty prywatne i  zawodowe Papały. Policjanci sprawdzili także notatniki, telefony i  kontakty jego sekretarek i kierowców.

W sprawie przesłuchano ponad tysiąc osób, przeprowadzono kilkadziesiąt ekspertyz, w tym badania biologiczne, traseologiczne (odciski butów) i daktyloskopijne. Centralne Laboratorium Kryminalistyki przebadało wszystkie przypadki użycia broni kalibru 7,62 mm, które miały miejsce w Polsce. Prokuratorzy i policjanci wykonali kilkanaście eksperymentów i kilka wizji lokalnych.

Za pomoc w ujęciu sprawcy wyznaczono łącznie ponad 200 tys. zł nagrody. Przez pierwsze kilka dni po morderstwie na policyjny telefon zaufania dzwoniło dziennie ok. 500 osób. Jak twierdzi jeden z policjantów odbierających te telefony, tylko 30 proc. informacji miało faktyczną wartość dla prowadzonego śledztwa; reszta - to bardzo często telefony od osób niezrównoważonych psychicznie.

sg, pap