Grodzka: poglądy Pawłowicz przypominają faszyzm

Grodzka: poglądy Pawłowicz przypominają faszyzm

Dodano:   /  Zmieniono: 
Posłanka Ruchu Palikota Anna Grodzka (fot. Jacek Herok / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
- Ta jej napaść jest dla mnie dziwna, bo wyniknęła tak nagle. Pani Pawłowicz i ja oczywiście różnimy się poglądami, ale nie wiem, co w niej się zmieniło, że zaczęła się zachowywać aż tak agresywnie i nieakceptowalnie - powiedziała o posłance PiS prof. Krystynie Pawłowicz posłanka Ruchu Palikota Anna Grodzka.
O posłance PiS prof. Krystynie Pawłowicz zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiło nagranie ze styczniowego spotkania "Klubu Gazety Polskiej" w Mińsku Mazowieckim.  Prof. Pawłowicz mówiła m.in. o posłance Ruchu Palikota Annie Grodzkiej, która przeszła operację zmiany płci. - W jednej audycji w radiu byliśmy razem i on mi udowadniał, że jest, że kobietą się czuje. (...) No, jaka4 pani? - mówiła Pawłowicz, dodając, że Grodzka ma "twarz boksera".

Gdy nagranie zostało ujawnione, ze strony PO, SLD i Ruchu Palikota na posłankę PiS spadła fala krytyki.

"Nie wiem, co w niej się zmieniło"

Pytana przez Onet, czy ma coś przeciwko posłane Pawłowicz, Anna Grodzka zapewniła, że "zupełnie nic". - Choć radykalnie nie podzielam ani jej poglądów, ani jej agresywnego i napastliwego sposobu funkcjonowania w przestrzeni publicznej - powiedziała Grodzka. Poinformowała, że poznała posłankę PiS przy okazji występu w radiu.

Anna Grodzka mówiła, że ona i Krystyna Pawłowicz mówią sobie "dzień dobry", gdy mijają się Sejmie. - Ta jej napaść jest dla mnie dziwna, bo wyniknęła tak nagle. Pani Pawłowicz i ja oczywiście różnimy się poglądami, ale nie wiem, co w niej się zmieniło, że zaczęła się zachowywać aż tak agresywnie i nieakceptowalnie - stwierdziła Grodzka.

"Nie sądzę, aby wprost była faszystką"

Onet spytał, czy posłanka Pawłowicz jest faszystką. - W pewnej przenośni można takie porównania snuć, bo nie sądzę, aby wprost była faszystką - odpowiedziała posłanka Ruchu Palikota. - Nie da się ukryć, że poglądy pani Pawłowicz - czyli dopasowywanie wszystkiego do jednej ideologii i eliminowanie z życia ludzi o odmiennych przekonaniach - przypominają faszyzm - dodała Anna Grodzka.

Anna Grodzka została kandydatką Ruchu Palikota na stanowisko wicemarszałka Sejmu po tym, gdy wicemarszałek Wanda Nowicka straciła poparcie klubu. Ruch cofnął poparcie dla Nowickiej, gdy ta wraz z pozostałymi członkami prezydium Sejmu przyjęła nagrodę pieniężną za 2012 r. (w sumie 245 tys. zł dla 6 osób).

zew, Onet