- Ja i premier Tusk już wyjaśniliśmy sobie powody rozbieżności zdań w sprawie związków partnerskich. Mój błąd polegał na tym, że za mało rozmawialiśmy i w rezultacie premier był zaskoczony moim sejmowym wystąpieniem. W PO musimy więcej i rzetelniej ze sobą rozmawiać - mówił na antenie RMF FM minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
25 stycznia 46 posłów PO pod przewodnictwem Jarosława Gowina odrzuciło w głosowaniu wszystkie proponowane projekty ustaw dotyczących związków partnerskich. Wcześniej premier Donald Tusk apelował o dyskusję nad tymi projektami.
- Stanowisko, które przedstawiłem przed głosowaniem ws. związków partnerskich, było zbieżne ze stanowiskiem Sądu Najwyższego. Wprowadzenie do polskiego prawa nowej instytucji opartej na tej samej strukturze, co małżeństwo jest sprzeczne z konstytucją - przekonywał Gowin.
Minister sprawiedliwości przyznał, że projekt posła PO Artura Dunina był nieprzedyskutowany. - Został wprowadzony tylnymi drzwiami - zaznaczył Gowin.
- Nie sądzę by Tusk czuł żądzę zemsty za sprawę związków partnerskich - dodał minister sprawiedliwości.
ja, RMF FM
- Stanowisko, które przedstawiłem przed głosowaniem ws. związków partnerskich, było zbieżne ze stanowiskiem Sądu Najwyższego. Wprowadzenie do polskiego prawa nowej instytucji opartej na tej samej strukturze, co małżeństwo jest sprzeczne z konstytucją - przekonywał Gowin.
Minister sprawiedliwości przyznał, że projekt posła PO Artura Dunina był nieprzedyskutowany. - Został wprowadzony tylnymi drzwiami - zaznaczył Gowin.
- Nie sądzę by Tusk czuł żądzę zemsty za sprawę związków partnerskich - dodał minister sprawiedliwości.
ja, RMF FM