Gliński przemawia w Sejmie... z tabletu Kaczyńskiego

Gliński przemawia w Sejmie... z tabletu Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. DAMIAN BURZYKOWSKI / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Marszałek Sejmu, Ewa Kopacz nie zgodziła się na to, aby kandydat PiS na premiera rządu technicznego prof. Piotr Gliński wygłosił przemówienie w sali plenarnej Sejmu. W zastępstwie uzasadnienie wniosku o odwołanie rządu miał wygłosić Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS jednak na mównicę sejmową wyszedł trzymając w rękach tablet, z którego... odtworzył nagrane wcześniej przemówienie Glińskiego. Wcześniej wyjaśnił, że robi to ponieważ "podczas przemówienia programowego, które wygłosił prof. Piotr Gliński nie widział na sali ani premiera (Donalda Tuska), ani marszałek (Ewy Kopacz)". - W związku z tym pozwolę sobie na to, żeby przynajmniej spróbować główne tezy tego wystąpienia przedstawić. Sądzę, że najlepszy będzie tutaj autentyk - dodał.

Po zakończeniu odtwarzania słów Glińskiego Kaczyński podziękował marszałek Ewie Kopacza za wyrażenie zgody na zastosowanie tego typu rozwiązania. - Chciałem serdecznie podziękować pani marszałek Kopacz, że pozwoliła, w tej szczególnej, ułomnej przedstawić tutaj przynajmniej zrąb poglądów kandydata na premiera. Bo sytuacja, gdy mamy dyskutować [nad wnioskiem o wotum nieufności - red.] bez kandydata [na premiera - red.] jest konstytucyjnie i z punktu zdrowego rozsądku ułomne - powiedział prezes PiS.

Głosowanie nad wnioskiem odbędzie się 8 marca. Potrzeba 231 głosów, by odwołać rząd.

Tvp.parlament.pl, ml