Klub Gazety Polskiej chciał, aby rondo w Rudzie Śląskiej nazwano imieniem Marii i Lecha Kaczyńskich. Pomysł skrytykowali radni PO oraz PiS – informuje gazeta.pl.
Pomysł, aby rondo u zbiegu ulic ul. 1 Maja i Obrońców Westerplatte nazwać imieniem Kaczyńskich nie spodobał się radnym z Prawa i Sprawiedliwości. Sympatycy gazety polskiej chcieli w ten sposób uczcić trzecią rocznicę tragedii smoleńskiej.
Jarosław Wieszołek, były kandydat PiS na prezydenta Rudy Śląskiej, a dziś przewodniczący rady miasta, wyjaśniał w rozmowie z gazetą.pl, dlaczego PiS odrzucił ten pomysł. - Po pierwsze, nie tak dawno przyjęliśmy zasadę, że patronami ulic mogą zostać tylko te osoby, od śmierci których minęło pięć lat, w tym przypadku tak nie jest. Pani prezydent chciała mimo to przeprowadzać konsultacje w tej sprawie. Po drugie, Klub Gazety Polskiej nie jest instytucją z Rudy Śląskiej, nie ma więc prawa do takich inicjatyw – mówił przewodniczący. Podkreślił także, że rondo jest małe, co stało się przyczyną wielu żartów.
- Już dawno Kabaret Rak żartował, że jak jedzie tędy autobus, to musi się składać na pół. W dodatku na środku stoi maszt reklamowy. Nie można dać rondu takich patronów w sytuacji, gdy nie będzie kontroli nad treścią reklam – ocenił.
Eb, gazeta.pl
Jarosław Wieszołek, były kandydat PiS na prezydenta Rudy Śląskiej, a dziś przewodniczący rady miasta, wyjaśniał w rozmowie z gazetą.pl, dlaczego PiS odrzucił ten pomysł. - Po pierwsze, nie tak dawno przyjęliśmy zasadę, że patronami ulic mogą zostać tylko te osoby, od śmierci których minęło pięć lat, w tym przypadku tak nie jest. Pani prezydent chciała mimo to przeprowadzać konsultacje w tej sprawie. Po drugie, Klub Gazety Polskiej nie jest instytucją z Rudy Śląskiej, nie ma więc prawa do takich inicjatyw – mówił przewodniczący. Podkreślił także, że rondo jest małe, co stało się przyczyną wielu żartów.
- Już dawno Kabaret Rak żartował, że jak jedzie tędy autobus, to musi się składać na pół. W dodatku na środku stoi maszt reklamowy. Nie można dać rondu takich patronów w sytuacji, gdy nie będzie kontroli nad treścią reklam – ocenił.
Eb, gazeta.pl