„Minister Gowin, jak kiedyś Czuma, też nie kuma” – pisze na swoim blogu europosłanka SLD Joanna Senyszyn.
Senyszyn opisuje, że minister sprawiedliwości Jarosław Gowin cieszy się z decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. reformy sądów. „Wydaje mu się, że to poparcie dla jego reformy, która degraduje kilkadziesiąt mniejszych sądów, a przez to i miejscowości, w których się znajdują. Nic bardziej błędnego. Gowin nie rozumie, że orzeczenie oznacza jedynie, że nie złamał prawa, co rzeczywiście dla ministra sprawiedliwości byłoby kompromitujące” – podkreśla Senyszyn.
„Wprawdzie czerech sędziów Trybunału zgłosiło zdanie odrębne, ale liczy się większość” – dodaje. Zdaniem Senyszyn, to „nie pierwsze i nie ostatnie kontrowersyjne orzeczenie TK”. Stwierdza, że Trybunał „najwyraźniej ulitował się nad ministrem, który o prawie nie ma pojęcia, a gdyby orzeczenie było inne, musiałby odejść ze stanowiska”.
eb
„Wprawdzie czerech sędziów Trybunału zgłosiło zdanie odrębne, ale liczy się większość” – dodaje. Zdaniem Senyszyn, to „nie pierwsze i nie ostatnie kontrowersyjne orzeczenie TK”. Stwierdza, że Trybunał „najwyraźniej ulitował się nad ministrem, który o prawie nie ma pojęcia, a gdyby orzeczenie było inne, musiałby odejść ze stanowiska”.
eb
Komentarze