Nałęcz: gdyby Macierewicz badał II wojnę światową...

Nałęcz: gdyby Macierewicz badał II wojnę światową...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Nałęcz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Na początku zawsze jest wiele wersji, do których się nie wraca, bo to nie ma sensu - mówił na antenie Radia Zet doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego Tomasz Nałęcz odnosząc się do słów Antoniego Macierewicza, który mówił, iż trzy osoby przeżyły katastrofę smoleńską. Takie doniesienia pojawiły się zaraz po katastrofie prezydenckiego samolotu.
- Po trzech latach badań mogę powiedzieć, że są dowody świadczące, że trzy osoby przeżyły katastrofę - mówił Antoni Macierewicz, który 9 kwietnia wystąpił w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach. Macierewicz dziwił się, że rząd nie zainteresował się losem tych trzech osób i tym, kiedy i dlaczego umarły. Dodał, że fakt iż nie wszyscy zginęli w momencie uderzenia Tu-154M w ziemię potwierdzają "trzy niezależne źródła".

W ocenie Nałęcza w postępowaniu Antoniego Macierewicza "jest metoda, którą historyk doskonale zna". - Bierze się najbardziej fantastyczne informacje, do niczego nie pasujące i nawzajem sprzeczne, i się mnoży wątpliwości, żeby zasiać przekonanie, że tam się kryje jakaś tajemnica - podkreślił.

- Gdyby Antoni Macierewicz wyjaśniał przyczyny II wojny światowej to bardzo serio miałby pretensje do wszystkich, dlaczego nie potraktowano poważnie polskiego ataku na radiostację w Gliwicach. W końcu cały świat przez parę godzin cały świat żył atakiem na radiostację, znaleziono trupy polskich żołnierzy, zastrzelonych przez niemieckich obrońców. Dlaczego ten wątek nie jest podejmowany - dodał Nałęcz wspominając niemiecką prowokację z 1939 roku.

ja, Radio Zet