Dystrybutory z wodą z kranu miałyby stanąć w gdańskich szkołach - taką propozycję zgłaszają radni miasta. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
- Nie chodzi tylko o to, by dzieci rezygnowały ze słodkich napojów, ale by wykształciły nawyk picia wody z kranu - tłumaczy sens inicjatywy radna Beata Dunajewska-Daszczyńska. Propagowanie "kranówy" miałoby być jednak przede wszystkim sposobem na... walkę z otyłością wśród dzieci (źródłem otyłości ma być m.in. picie słodkich napojów). Woda z kranu miałaby być dla uczniów alternatywą dla słodkich napojów sprzedawanych w sklepikach.
- W tym wszystkim nie chodzi tylko o to, by dzieci rezygnowały ze słodkich napojów, ale by wykształciły nawyk picia wody z kranu. Trzeba je nauczyć, że woda z kranu jest nie tylko zdrowa, ale i dobra - podkreśla Dunajewska-Daszczyńska.
arb, "Gazeta Wyborcza"
- W tym wszystkim nie chodzi tylko o to, by dzieci rezygnowały ze słodkich napojów, ale by wykształciły nawyk picia wody z kranu. Trzeba je nauczyć, że woda z kranu jest nie tylko zdrowa, ale i dobra - podkreśla Dunajewska-Daszczyńska.
arb, "Gazeta Wyborcza"