Umierający na raka stracił zasiłek, bo... "jest w lepszej formie"

Umierający na raka stracił zasiłek, bo... "jest w lepszej formie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem urzędników umierający na raka 75-latek nie potrzebuje zasiłku pielęgnacyjnego (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
75-letni Kazimierz Matusiak z Pabianic od ośmiu lat choruje na raka prostaty. Zdaniem lekarzy medycyna konwencjonalna nie może mu już pomóc, więc mężczyzna nie dostaje już nawet chemioterapii. Tymczasem według komisji lekarskiej, decydującej o przyznaniu emerytowi zasiłku pielęgnacyjnego, jego stan zdrowia... poprawił się, w związku z czym nie należy już mu się zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 150 złotych. Historię mężczyzny opisuje TVN24.
W 2007 roku komisja lekarska przyznała 75-latkowi zasiłek w wysokości 150 złotych. Od tego czasu doszło do przerzutów na wątrobę i wstrzymania leczenia w związku z bezradnością konwencjonalnej medycyny wobec choroby. Komisja lekarska oceniła jednak, że istnieją przesłanki, by zmniejszyć stopień niepełnosprawności 75-latka i odebrać mu zasiłek pielęgnacyjny. - Biorąc pod uwagę, że postępuje choroba nowotworowa, raczej myślelibyśmy, że stan zdrowia się pogorszył - dziwi się lecząca mężczyznę dr n. med. Urszula Czernek, specjalista onkolog.

75-latek skierował sprawę do sądu. Tłumaczy, że nie chodzi mu o pieniądze, ale o sprawiedliwość.

arb, TVN24