Pawłowicz do Biedronia: jesteś chłop, czy nie?

Pawłowicz do Biedronia: jesteś chłop, czy nie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prof. Krystyna Pawłowicz (fot. Newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Krystyna Pawłowicz z PiS relacjonując na antenie Radia Maryja przebieg debaty nad zmianą prawa, która miałaby zakazać nierównego traktowania osób o odmiennej tożsamości i ekspresji płciowej stwierdziła, że propozycja zmiany przepisów złożona przez posłów Ruchu Palikota i SLD jest "po prostu chora", a jej autorzy "mają fioła na punkcie płciowości" - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".
Mówiąc o samej debacie Pawłowicz wspominała, że nie nazywała Roberta Biedronia z Ruchu Palikota "chłopem", aby ten "nie poskarżył się marszałkowi, że go obraża". - To jak ja mam mówić do ciebie? Jesteś chłop czy nie jesteś chłop? I on sam nie wiedział, czy on jest chłop, czy on jest baba - stwierdziła. Dodała również, że nie uznaje takich terminów jak "ekspresja seksualna" i "tożsamość seksualna". - Więc ja powiedziałam panu Biedroniowi, że takie rzeczy się leczy. Że stany nienaturalne nie mają prawa zrównywać się z konstytucją - przekonywała.

Pawłowicz oceniła też, że zmiana prawa proponowana przez Ruch Palikota i SLD, byłaby okazją do... ograniczenia praw Kościoła. - Jeśli np. jakaś instytucja kościelna nie chciałaby zatrudniać osoby o skłonnościach homoseksualnych albo jakiejś baby chodzącej w krótkiej spódnicy na golasa, albo bluźniącej na Kościół, to taka osoba mogłaby posługiwać się tą ustawą i powiedzieć, że przez Kościół jest dyskryminowana. Więc tutaj się proponuje, żeby Kościół był zobowiązany takie osoby zatrudniać, jeśli takie osoby uznają, że to jest dyskryminacja. To bezczelne wkraczanie w obszar autonomii Kościoła zagwarantowany i konkordatem i konstytucją - oburzała się.

arb, "Gazeta Wyborcza"