- Dziwię się prezesowi Kaczyńskiemu, który pokazuje się z panem Hofmanem po takich ekscesach pijackich - powiedział w TVN24 Zbigniew Ziobro.
Ziobro odniósł się do ujawnionego przez tygodnik "Wprost" filmu z wyjazdu polityków PiS na Podkarpacie.
Szef Solidarnej Polski ocenił, że Lech Kaczyński na pewno nie tolerowałby zachowania Adama Hofmana. - Lech Kaczyński z całą pewnością by tego pana wyrzucił i nie chciał mieć z nim nic wspólnego - stwierdził.
Jego zdaniem zachowanie Hofmana na Podkarpaciu oznacza koniec wizerunku Hofmana jako człowieka, który przestrzega pewnych norm kultury. - Wszyscy widzieliśmy jak zachowywał się na Podkarpaciu on i jego koledzy, którzy upili się za publiczne pieniądze. Wizerunkowo wyszło szydło z worka i wszyscy widzą, co można myśleć o panu Hofmanie - powiedział Ziobro.
- Dziwię się, że nie wyciąga z tego wniosków pan prezes Kaczyński, który pokazuje się z nim za dwa dni na Jasnej Górze. Z człowiekiem, który w sposób wulgarny wypowiadał się pod adresem swoich koleżanek. Być może powiedziałyby mu, że jest cham i prostak, kiedy padały wobec nich sformułowania dotyczące przyrodzenia pana Hofmana, ale były w relacji zależności służbowej, więc nie mogły - dodał Ziobro.
eb, tvn24.pl
Szef Solidarnej Polski ocenił, że Lech Kaczyński na pewno nie tolerowałby zachowania Adama Hofmana. - Lech Kaczyński z całą pewnością by tego pana wyrzucił i nie chciał mieć z nim nic wspólnego - stwierdził.
Jego zdaniem zachowanie Hofmana na Podkarpaciu oznacza koniec wizerunku Hofmana jako człowieka, który przestrzega pewnych norm kultury. - Wszyscy widzieliśmy jak zachowywał się na Podkarpaciu on i jego koledzy, którzy upili się za publiczne pieniądze. Wizerunkowo wyszło szydło z worka i wszyscy widzą, co można myśleć o panu Hofmanie - powiedział Ziobro.
- Dziwię się, że nie wyciąga z tego wniosków pan prezes Kaczyński, który pokazuje się z nim za dwa dni na Jasnej Górze. Z człowiekiem, który w sposób wulgarny wypowiadał się pod adresem swoich koleżanek. Być może powiedziałyby mu, że jest cham i prostak, kiedy padały wobec nich sformułowania dotyczące przyrodzenia pana Hofmana, ale były w relacji zależności służbowej, więc nie mogły - dodał Ziobro.
eb, tvn24.pl