Miller: Guział ma wazelinę i pomyje w kieszeniach

Miller: Guział ma wazelinę i pomyje w kieszeniach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef SLD Leszek Miller (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- W tym samym studiu, przed wakacjami, mówiłem, że jeśli do referendum dojdzie, pójdę głosować za odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wtedy jednak nie wiedziałem, że PiS wpadnie na pomysł z literą W i będzie chciał w haniebny sposób wykorzystać Powstanie Warszawskie - powiedział Leszek Miller w RMF FM.
Zdaniem Leszka Millera, referendum nie jest dobrym pomysłem. - Spora cześć warszawiaków, teraz machnie na to ręką - stwierdził polityk SLD. Jego zdaniem, PiS próbuje postawić znak równości między powstaniem, a referendum. - Co mnie zresztą nie dziwi, bo przecież PiS stawia również znak równości między ofiarami Katynia i ofiarami Smoleńska - stwierdził.

Miller odpierał też zarzuty Piotra Guziała, który zarzuca mu, że jestem jak Armia Czerwona i będzie spokojnie przyglądał się walczącej Warszawie. - On zawsze w jednej kieszeni ma wazelinę, w drugiej pomyje. Używa ich na zmianę - stwierdził Miller.

Leszek Miller zaznaczył, że 13 października zrobi to, co powiedzą mu jego "koledzy z Warszawy". - Dlatego, że uważam iż nasi koledzy w Warszawie ponoszą odpowiedzialność za tą decyzją i niech ją podejmą - stwierdził.

RMF FM