Protasiewicz: przegrana Schetyny nie jest powodem do wstydu

Protasiewicz: przegrana Schetyny nie jest powodem do wstydu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Protasiewicz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Jacek Protasiewicz w TVP Info ocenił, że Grzegorz Schetyna nie zszedł do drugiej ligi po przegranych wyborach.
- Teraz musimy sobie dać kilka miesięcy na to, żeby uspokoić emocje i porozmawiać o współpracy - stwierdził Protasiewicz. Dodał, że trzeba "zażegnać spory, które toczą się na forum Rady Miejskiej
Wrocławia, czy sejmiku dolnośląskiego".

Nowy szef Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku ocenił, że "przegrana Grzegorza Schetyny po dwóch kadencjach nie jest powodem do wstydu". - Bardzo szanuję Schetynę i jego dorobek - podkreślił. - Nie uważam, żeby teraz zszedł do drugiej ligi. To raczej wybory regionalne są drugoligowe. Schetyna jest nadal aktywnym politykiem, o bardzo silnej pozycji - dodał.

Jacek Protasiewicz wygrał jednym głosem wybory na szefa dolnośląskiej PO z dotychczasowym szefem Platformy w regionie, Grzegorzem Schetyną (pierwszy dostał 200 głosów, drugi - 199 głosów). Dwa głosy były jednak nieważne, co oznacza, że delegaci będą głosować raz jeszcze, ponieważ Protasiewiczowi do większości bezwzględnej zabrakło jednego głosu. W powtórzonym głosowaniu Schetyna przegrał 194 głosami przeciwko 205 - co oznacza, że nowym szefem regionu dolnośląskiego został Protasiewicz.

Protasiewicz po pierwszym głosowaniu zaproponował, że jest gotów zrezygnować z kandydowania jeśli swoją kandydaturę wycofa również Schetyna. Eurodeputowany jako wspólnego kandydata na szefa dolnośląskiej PO wskazał ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego. Schetyna nie przyjął jednak tej propozycji i zdecydował się na ponowny start w wyborach na szefa dolnośląskiej Platformy.

eb, TVP Info