-To jeden z najwybitniejszych polskich polityków XX wieku i co do tego nie może być wątpliwości. Pozostanie w pamięci jako ten pierwszy. Pierwszy w najgłębszym słowa tego znaczeniu. Żegnamy lidera, premiera, żegnamy bardzo dobrego człowieka. Drogi Panie Tadeuszu, będzie nam Ciebie bardzo brakowało - powiedział w specjalnym oświadczeniu po śmierci Tadeusza Mazowieckiego, premier Donald Tusk.
Premier Tusk podkreślił, że "zaliczał się do szczęściarzy, którzy przez długie lata mogli współpracować z Mazowieckim". Przypomniał także, że pamięta jak Mazowieckim przyjechał w 1980 roku do Stoczni Gdańskiej i swoim spokojem oraz "bardzo mądrą twarzą" "dodawał odwagi tym którzy nie wierzyli, że to się może udać".
Tusk zaznaczył także, że Mazowiecki był obecny podczas strajków w 1988 roku - w maju i sierpniu. - Jego obecność dodawała wszystkim hartu i odwagi, kiedy wychodził w maju z przegranego strajku, kiedy trzymał się pod kręcę z liderami strajku i robotnikami, pamiętam jak dziś wyraz jego twarzy, która dawała nam nadzieję, że nie wszystko jest przegrane - przypominał premier i dodawał, że Mazowiecki "miał naturę spokojnego zwycięzcy".
"Lepszego nauczyciela nie mogłem mieć"
Lider Platformy Obywatelskiej podkreślił, że był przez "dłuższy czas zastępcą Tadeusza Mazowieckiego w Unii Wolności". - Lepszego nauczyciela nie mogłem mieć - ocenił Tusk.
Tadeusz Mazowiecki nie żyje
Tadeusz Mazowiecki zmarł dziś nad ranem. Mazowiecki był pierwszym niekomunistycznym premierem Polski po 1989 roku. Był współtwórcą i przewodniczącym Unii Demokratycznej i Unii Wolności; posłem na Sejm PRL III, IV i V kadencji oraz posłem na Sejm RP I, II i III kadencji (w latach 1991–2001). W 1989 roku stanął na czele rządu utworzonego przez Obywatelski Klub Parlamentarny (posłowie wywodzący się z opozycji związanej z "Solidarnością" Lecha Wałęsy) a także Stronnictwo Pracy i Zjednoczone Stronnictwo Ludowe.
Mazowiecki znany był jako twórca tzw. polityki grubej kreski (dosłownie "grubej linii") - a więc przejścia z PRL do III RP bez dokonywania rozliczeń przedstawicieli władz z czasów rządów komunistów. Taka polityka miała uchronić Polskę przed niepokojami społecznymi i rewanżyzmem zwycięskiego obozu.
Polsat News, ml
Tusk zaznaczył także, że Mazowiecki był obecny podczas strajków w 1988 roku - w maju i sierpniu. - Jego obecność dodawała wszystkim hartu i odwagi, kiedy wychodził w maju z przegranego strajku, kiedy trzymał się pod kręcę z liderami strajku i robotnikami, pamiętam jak dziś wyraz jego twarzy, która dawała nam nadzieję, że nie wszystko jest przegrane - przypominał premier i dodawał, że Mazowiecki "miał naturę spokojnego zwycięzcy".
"Lepszego nauczyciela nie mogłem mieć"
Lider Platformy Obywatelskiej podkreślił, że był przez "dłuższy czas zastępcą Tadeusza Mazowieckiego w Unii Wolności". - Lepszego nauczyciela nie mogłem mieć - ocenił Tusk.
Tadeusz Mazowiecki nie żyje
Tadeusz Mazowiecki zmarł dziś nad ranem. Mazowiecki był pierwszym niekomunistycznym premierem Polski po 1989 roku. Był współtwórcą i przewodniczącym Unii Demokratycznej i Unii Wolności; posłem na Sejm PRL III, IV i V kadencji oraz posłem na Sejm RP I, II i III kadencji (w latach 1991–2001). W 1989 roku stanął na czele rządu utworzonego przez Obywatelski Klub Parlamentarny (posłowie wywodzący się z opozycji związanej z "Solidarnością" Lecha Wałęsy) a także Stronnictwo Pracy i Zjednoczone Stronnictwo Ludowe.
Mazowiecki znany był jako twórca tzw. polityki grubej kreski (dosłownie "grubej linii") - a więc przejścia z PRL do III RP bez dokonywania rozliczeń przedstawicieli władz z czasów rządów komunistów. Taka polityka miała uchronić Polskę przed niepokojami społecznymi i rewanżyzmem zwycięskiego obozu.
Polsat News, ml
