"Mam wrażenie, że twórcy ustawy o likwidacji WSI zrobili w konia Kaczyńskich"

"Mam wrażenie, że twórcy ustawy o likwidacji WSI zrobili w konia Kaczyńskich"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Mam wrażenie, że twórcy ustawy o likwidacji WSI zrobili w konia Kaczyńskich, szczególnie Lecha. Bo jak się wczyta w treść tej ustawy, to Macierewicz za nic nie ponosi odpowiedzialności. A za wszystko Lech Kaczyński - stwierdził na antenie TVN24 poseł Ryszard Kalisz, komentując umorzenie śledztwa ws. nieprawidłowości przy tworzeniu raportu z weryfikacji WSI.
Pod koniec grudnia Prokuratura Apelacyjna w Warszawie zdecydowała o umorzeniu śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy tworzeniu raportu z weryfikacji WSI. W ocenie prokuratury Antoni Macierewicz nie był zatrudniony w komisji weryfikacyjnej, dlatego nie można uznać, że był w tym czasie funkcjonariuszem publicznym.

Poseł PiS Bartosz Kownacki przekonywał, że od początku pracy w komisji wiedział, iż jej członkowie i przewodniczący nie są funkcjonariuszami publicznymi. - To nie ulegało wątpliwości. Pierwsza analiza ustawy, którą zrobiłem zaraz jak zostałem doradcą komisji weryfikacyjnej nie budziła żadnych wątpliwości - tłumaczył Kownacki.

W ocenie Ryszarda Kalisza Macierewicz będąc szefem komisji był funkcjonariuszem publicznym. Jak zaznaczył, ustawa o likwidacji WSI była "cwaniactwem politycznym". - Wystarczyło napisać w tej ustawie, że przewodniczący komisji weryfikacyjnej, przewodniczący komisji likwidacyjnej i ich członkowie są funkcjonariuszami publicznymi w rozumieniu art. 115, par. 13 Kodeksu karnego - zaznaczył Kalisz.

- Państwo pracowaliście nad tą ustawą, mogliście ją poprawić, więc mówienie o cwaniactwie politycznym czy prawnym jest nieuczciwe - odpowiedział mu Kownacki.

ja, TVN24