"Przygotowania, które rozpoczniemy pod koniec maja, będą podzielone na kilka etapów. Zaczniemy mocniej i stopniowo będziemy wyłączać obciążenia w miarę zbliżania się sezonu. Ogólnie rzecz biorąc zawodnicy mają wykonać więcej pracy fizycznej i to musi procentować jeszcze w dwóch kolejnych sezonach. Ale oczywiście nie możemy dopuścić do tego, aby skoczków przydusić zbyt mocnym treningiem" - dodał trener.
Wiadomo już, że w letniej Grand Prix nie wystartują na pewno Adam Małysz i Robert Mateja.
"Dla nich opracowany został osobny program przygotowań. Reszta skoczków będzie skakała w lecie, będą gromadzić punkty FIS. Dzięki temu rywalizacja pomiędzy tymi zawodnikami będzie większa, co powinno przełożyć się pozytywnie na osiągane wyniki. W zawodach zimowego Pucharu Świata będzie startował Małysz i ten skoczek, który w danym czasie będzie w najlepszej dyspozycji" - powiedział Tajner.
les, pap